Monday, February 25, 2013

Spacer po Barcelonie

Sa czasem takie chwile, gdzie nie ma sie czasu ani sily na nic- moj czas wlasnie nadszedl- nasza przeprowadzka do innego mieszkania zbiegla sie w czasie ze Swiatowym Kongresem Telefonicznym (w ktorym mam znowu przyjemnosc uczestniczyc) oraz paroma innymi projektami- nie nie narzekam, wlasciwie to nawet bardzo lubie kiedy tyle sie dzieje.
Jednakze odbija sie to na moim blogu, ale nic na to nie moge poradzic, kiedy wolny czas spedzam projektujac mieszkanie, dobierajac dodatki itd. anizeli opisujac te niezwykle miejsca w Barcelonie- rozwiazanie na ten niedobor czasowy jest proste, dzisiaj pokaze wam tylko zdjecia z jednego z naszych spacerow- niektore miejsca byly juz opisywane na blogu, inne czekaja na swoja kolej.
A wiec zapraszam na spacer ze mna...

Tuesday, February 19, 2013

Wielkie panele sloneczne czyli tereny parku Forúm

Teren, ktory chce wam pokazac dzisiaj znajduje sie niedaleko rzeki Besós w dzielnicy Sant Martí (obok jednego z moich ulubionych centr handlowych- ale o tym innym razem...), jeszcze w XVII wieku na tym terenie byly nieuzytki, jednak wkrotce tereny Forum zmienily sie w jeden z najbardziej aktywnych terenow przemyslowych w Barcelonie.
Zaskutkowalo to wielkim zanieczyszczeniem rzeki Besós-rekuperacja tego terenu bylo efektem powstania miedzy innymi terenow parku Forúm.


A co znajduje sie na tych przeogromnych terenach?

Thursday, February 14, 2013

Pogrzebanie sardynki czyli pożegnanie karnawalu

W Hiszpanii koniec karnawału od dawien dawna powiązany jest z pogrzebem sardynki, który ma miejsce w środę popielcowa i symbolizuje koniec zabawy karnawałowej początek nastającego postu.
Moja teściowa wspomina, ze będąc w wieku szkolnym wybierali się w ten dzień w góry, jedli sardynki, po czym zakopywali łuski i kręgosłup ryby. Mój mąż także wspomina ten dzień w podobny sposób, z rozmarzeniem wspomina jedzone w ten dzień kanapki z tortillą i sardynki. Przypomina tez sobie, ze nie mógł nigdy zrozumieć, dlaczego dzień ten jest nazywany pogrzebem sardynki, kiedy właściwie, żadne sardynki nie zostają pogrzebane, a dzień ten wydaje się być kolejną okazją do zabawy.

Istnieją dwie hipotezy, skąd się wzięła ta nazwa:

- pierwsza mówi, ze ,,sardynka´´ to potocznie nazwa kręgosłupa świni i symbolizować ma wejście w okres abstynencji.
- druga natomiast twierdzi, że nazwa pochodzi z XVI wieku, kiedy Hiszpańscy szewcy robili sobie codzienna przerwę w porze lunchu, w której towarzyszył im kieliszek wina i sardynki. Szewcy, aby uczcić nadchodzący czas postu i zaczynająca się rygorystyczna abstynencje robili symboliczny pochowek sardynce. 

http://benditaspastillas.blogspot.com.es/2012/02/el-entierro-de-la-sardina.html

Nazwa ta niebywale mnie intrygowała- po zobaczeniu zdjęć w internecie wyobrażałam sobie, że tego dnia naprawdę dużo się dzieje... Wielkie sardynki są zakopywane w całym mieście (a może i nawet palone w efektowny sposób)- i kiedy tylko nadarzyła się okazja w te pędy pobiegłam do parku Ciutadella, gdzie odbywała się zabawa pogrzebu sardynki...

Monday, February 11, 2013

Krol karnawalu przybyl ! czyli pochod karnawalowy

Dzisiaj przedstawie wam jedna z tradycji o ktorej dowiedzialam sie w tym roku, a mianowicie o pochodzie krola karnawalu.
Kto to jest Krol Karnawalu?
Krol karnawalu przychodzi kazdego roku w czwartek, piatek lub sobote (do Barcelony przyszedl dopiero w niedziele- moze sie zagapil lub zabawil ;P)- czyta on przemowienie w ktorym zezwala na zabawe do woli, na taniec, szalenstwo, ktore potrwa do wtorku- wtedy ludzie zdadza sobie, ze bezgraniczna impreza nie jest wcale dobra. Wowczas to krolowi zostanie wytoczony publiczny proces, w ktorym zostanie skazany na smierc (przydalby sie taki proces paru politykom :P)- wtedy tez rozpocznie sie Wielki Post (ale o tym innym razem...).
Jestescie ciekawi jak bawia sie Hiszpanie w okresie karnawalu?

Friday, February 8, 2013

Ostatnio przeczytane ksiazki- czyli co czytam na emigracji

Bedac za granica opracowalam wlasny system wyboru ksiazek do wziecia, ksiazki te nie moga byc zbyt latwe do czytania (wtedy przeczytalabym je za szybko, albo co gorzej nie moglabym sie oderwac od ksiazki zaniedbujac inne obowiazki ;) ) i nie moga byc zbyt cienkie (zazwyczaj maja mi starczyc na pare miesiecy).
Moim innym szczegolem na jaki zwracam uwage przy wyborze ksiazek jest okladka: zazwyczaj wybieram te, ktore wolaja mnie swoim wygladem- mozna powiedziec, ze wierze w milosc ksiazkowa od pierwszego wejrzenia, w ten sposob odkrylam mojego ulubionego pisarza H. Murakamiego, jednak tak jak tobywa w zyciu czasem moje wybory okazaly sie nietrafione. 
Nie wybieram takze ksiazek, ktore sa wszechobecnie reklamowane, a ich opis mozemy przeczytac na kazdym blogu lub portalu internetowym- jednak jezeli jakis opis mnie szczegolnie zainteresuje odbiegam od tej zasady.
W tym poscie pokaze wam pare pozycji, ktore moim zdaniem sa warte przeczytania, ale znajda sie tu tez ksiazki, ktore czytalo mi sie bardzo ciezko.



Tuesday, February 5, 2013

Typowe deserki hiszpanskie prosto z torebki

Uwielbiam slodycze, mam nadzieje, ze wy tez.

Dzisiaj chcialam przyblizyc wam moje ulubione desery, ktore zarowno znajdziecie w restauracyjnych menu jak i na sklepowych polkach w postaci proszku (tak jak polski budyn), ich przygotowanie jest bajecznie proste-wystarczy dodac tylko mleka, a deserki te sa tez doskonalym pomyslem na nietypowy souvenir z Hiszpanii.


Bedac za granica, zawsze zaopatruje sie w pare apetycznie wygladajacych pudeleczek, jednak czesto sie zdarzA, ze to co wyglada apetycznie na pudelku wcale takie nie jest- w tym poscie pokaze wam deserki, ktore mozecie kupic bez obaw podczas wakacji w Hiszpanii, bo sa przepyszne!

Jesli jednak zaopatrzyliscie sie juz w jakikolwiek deserek, a nie znacie jezyka hiszpanskiego w tym poscie pokaze wam jak prosto mozna je przygotowac, bez potzreby uzywania slownika.

Friday, February 1, 2013

Pogoda w Barcelonie


Temat pogody jest zazwyczaj watkiem rozmowy, ktory pojawia sie wtedy, kiedy nie mamy wspolnych tematow z rozmowcom, albo jak nie wiemy o czym mamy prowadzic dialog z druga osoba, jednak jak sie okazuje po waszych czestych pytaniach jest to tez temat, ktory was bardzo interesuje, dlatego postanowilam obalic wszelkie mity  na temat barcelonskiej pogody i przyblizyc wam dokladnie tego czego mozna sie spodziewac w danym miesiacu.
  • Jak to jest wlasciwie z ta pogoda w Hiszpanii, a dokladnie w Barcelonie?

Przed moim przyjazdem do Barcelony, Hiszpania jawila mi sie jako kraj, gdzie jest wiecznie cieplo i slonecznie, dlatego tez przed moim pierwszym wyjazdem do Barcelony (w kwietniu) zabralam ze soba krotkie spodenki- jakie bylo moje zdziwienie, kiedy okazalo sie, ze wcale nie mialam mozliwosci sie w nie ubrac. Patrzac na turystow, ktorzy nawet w styczniu przechadzaja sie Barcelonskimi ulicami w krotkich spodenkach, a nawet w T-shirtach (dla kontrastu tubylcy poubierani sa w puchowe kurtki) to nie tylko ja mam problem z dobraniem ubioru stosownego do barcelonskiej pogody.
Zupelnie odwrotne przeswiatczenie o Barcelonskiej pogodzie ma moja mama, ktora nigdy nie moze uwierzyc, ze tutaj jest cieplej niz w Polsce i raczej nie ubieram cieplych swetrow, a kiedy wkladam puchowke zaczynam sie momentalnie topic. 

  • A wiec jaka jest prawda? Cieplo czy zimno? No coz, jak to bywa z wiekszoscia rzeczy, to zalezy...Od czego? Od miesiaca!