Jednym z moich ulubionych parkow w Barcelonie jest powstaly w 2008 roku Parc Central de Poblenou, zaprojektowany przez zdobywce nagrody Pritzera-Jean´a Nouvele´a.

Wazna role w projekcie parku odgrywa gra swiatla i cienia, ktora mozna zobaczyc poczawszy od oswietlenia parku czyli lamp, a skaczywszy na ciekawej formie ogrodzenia, gdzie swiatlo przedziera sie przez   otwory o ciekawych ksztaltach.

Park jest doskonalym miejscem na wypoczynek w tej ruchliwej dzielnicy, gdzie mozna znalezc wiele  interesujaco zagospodarowanych przestrzeni, ktore zapewniaja zabawe osobom w roznym wieku; takich jak: place zabaw, plac przeznaczony do tanca sardany, miejsce przeznaczone do gry w bule (petanca) oraz wiele lawek na ktorych mozna odpoczac po dlugim spacerze.

Park ma powierzchnie 5,5 hektarow, w srodku ktorego znajduje sie stara fabryka Oliva Artés, ktora obecnie jest w stanie renowacji- powstanie tam Muzeum Historii Barcelony- cala powierzchnia parku jest otoczona murem obrosnietym roslinami, ktore redukuja halas z ulicy.
Jak dla mnie najbardziej zachwycajacy jest styk elementow nowoczesnych i niesamowitych roslin, ktore zwlaszcza w okresie wiosennym i letnim zachwycaja kolorami. Na pewno jest to miejsce warte zwiedzenia, jezeli zobaczylismy juz najwazniejsze zabytki Barcelony oraz dla milosnikow architektury krajobrazu.
Dodatkowym atutem jest znajdujaca sie w poblizu Torre Agbar-symbol nowoczesnej Barcelony, ktora zostala zaprojektowana przez tego samego architekta.

Wejscie do parku, przypomina wejscie do tajemniczego ogrodu.

Rzezby roslinne dochodza do 15 metrow.

Przejscie pomiedzy dwoma czesciami parku- mimo, ze jest poza murami parku, to pnacza, ktore oplataja elementy metalowe daja wrazenie tego, ze wcale z parku nie wyszlismy.

 Komin z dawnej fabryki 

Photos: Pau & Justa