Sposób na szpinak- przepis na cannelloni
Szpinak to doskonałe źródło witamin i żelaza, jednak dla wielu ciągle znajduje się na liście produktów niejadalnych (może być to związane z tzw. koszmarem z dzieciństwa- nie wiem, jak byłam mniejsza to rzadko jadłam szpinak). Obecnie zielone listki są dla mnie jednym ze sposobów na przygotowanie szybko obiadu- najczęściej wykorzystuje ku temu szpinak mrożony. Jednak jednym z moich ulubionych dań ze szpinakiem są hiszpańskie cannelloni, które mogłaby jeść codziennie.
Jeśli lubicie kuchnie hiszpańską, która sięga do korzeni włoskich i niekoniecznie zawiera w sobie morskie pyszności to bez wątpienia posmakują wam makaron cannelloni. W Hiszpanii ten makaron sprzedawany jest w prawie każdym sklepie najczęściej jako płaskie płatki, które po uprzednim zamoczeniu trzeba po prostu zawinąć, w Polsce sprzedawany jest np. z firmy Lubella jako grube rurki. W obu przypadkach trzeba poświęcić trochę czasu na przygotowanie dania- jednak cierpliwość popłaca, bo jest to jedno z dań, które posmakuje każdemu!
Składniki:
- paczka makaronu cannelloni (około 16-20 sztuk)
- 500 gr szpinaku (mrożonego lub świeżego)
- 50 gr orzeszków piniowych
- ząbek czosnku
- 100 gr sera pleśniowego Roquefort (może też być opakowanie sera Feta- ja jednak nie dodawałam sera)
- sól i pieprz do smaku
- oliwa
Do sosu beszamel:
- śmietana do gotowania
- mleko
- cebula
- mąka
Przygotowanie farszu:
Na patelni rozgrzać oliwę na którą wrzucamy pokrojone ząbki czosnku oraz orzeszki piniowe- kiedy składniki te ładnie się przyrumienią należy dodać szpinak. Szpinak dusimy na patelni około 15-20 minut, pod koniec dodajemy sera i rodzynki, które sprawią, że farsz będzie miał bogatszy i niezapomniany smak. Przyprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Przygotowanie makaronu
O ile przygotowanie farszu jest bajecznie proste, o tyle z makaronem trzeba się trochę pobawić- najlepiej kierować się tym co jest napisane na opakowaniu. W naszym przypadku do gotowanej wody wrzuciłam parę listków makaronu (trzeba uważać, aby listki się nie skleiły między sobą), które po 6 minutach były gotowe do wyjęcia i zawijania. Przy moim wcześniejszym eksperymentowaniu w kuchni zdarzyło mi się kupić makaron w kształcie rurek- owszem nie trzeba było go gotować, jednak napełnianie makaronowych rurek było także bardzo pracochłonne i niezbyt wygodne.
Przygotowanie sosu beszamelowego
Na patelni podsmażamy cebulę oprószoną mąką (można też zrezygnować z cebuli), kiedy cebula się zarumieni dodajemy śmietany do gotowania (jeśli wolimy, aby sos był gęstszy) lub mleka (wtedy przygotowanie sosu jest trochę bardziej czasochłonne). Kiedy sos zgęstnieje jest gotowy do użycia.
Kiedy sos zgęstnieje polewamy cannelloni, po wierzchu można posypać serem, który rozpuści się pod wpływem ciepła i zapewni dodatkowych walorów smakowych. Gotowe danie wstawiamy do piekarnika na temperaturę 180-200 stopni na około 20 minut i wyciągamy, kiedy sos się przyrumieni.
Cannelloni to nie tylko doskonały pomysł na bezmięsny obiad ze szpinakiem, do środka można dodać naprawdę wszystko. Moja teściowa często przygotowuje cannelloni z ugotowanego i zmielonego mięsa- jest to świetny pomysł na wykorzystanie warzyw i mięsa np. z rosołu. Do środka można także włożyć sos pieczarkowy czy sos z mięsa mielonego- wszystko zależy od waszej wyobraźni!
A wy jedliście już Cannelloni?
A może macie swój sposób na to danie?
Pozdrawiam serdecznie!
Ja robilam cannelloni, ale z nadzieniem z miesa mielonego i z sosem pomidorowym. Za to ostatnio przyrzadzalam lazanie wlasnie ze szpinakiem, z serami plesniowymi i z rodzynkami.
ReplyDeleteUwielbiam cannelloni i szpinak, więc połączenie idealne ;D Jadłam w Hiszpanii już kilkakrotnie to danie, ale nigdy nie próbowałam zrobić sama ;o chyba czas najwyższy na zmianę ;)
ReplyDelete