Krótkie wakacje na Minorce-czyli jak tanio spędzić weekend w raju
WYJAZD NA MINORKE/CO I JAK?
Wyjazd na jedną z wysp z archipelagu Balearów był całkowicie spontaniczny, ponieważ z racji tego, że mój byt tutaj jest niestały, a mój mąż ze względu na prace i studia nie ma zbyt wiele czasu- często wchodze na strone Ryanair'a szukajac tanich lotów.
Miejsce nie gra roli, ważne jest tylko, aby lot był w weekend, a cena nie przekraczała 40 euro-później mając na liście pare miejsc, które spełniają kryteria wybieramy to, które nas zainteresuje najbardziej- tak właśnie wybralismy Minorke, której piękno przekroczyło nasze oczekiwania.
Po zakupieniu lotu, szukamy w miare taniego hotelu: poza sezonem znalezienie taniego miejsca jest łatwiejsze- my zdecydowaliśmy się na noc w apartamentach California, gdzie za 3 dni (2 noce) zapłaciliśmy 60 euro, w apartamentach byliśmy tylko we dwójke, ale przewidziane było miejsce jeszcze dla 2 dzieci.
Następnym krokiem, bez którego poruszanie się po wyspie będzie mocno utrudnione jest zarezerwowanie samochodu, wyniosło nas to najdrożej, bo musieliśmy zapłacić aż 100 euro, ponieważ w cene wliczona był depozyt benzyny, której nie zdązyliśmy zużyć, zazwyczaj możliwe jest płacenie tylko za benzynę, którą zużylśmy, jednak po zarezerwowaniu auta okazało się, że musimy zapłacić za cały bak (jak widać niektóre firmy żerują na turystach).
Pobudka o 4.15 rano, (moim budzikiem-szkoda tylko, że nie wiedzieliśmy, że jego dźwięk przypomina dźwięk wybuchu bomby atomowej) oraz zapomnienie ulubionych okularów przeciwsłonecznych zaskutkowało skwaszoną miną, ale potem było coraz lepiej ;)- kupiłam nawet okulary na targu, szkoda tylko, że słabo chroniły przed słońcem, a dodatkowo farbowały mi nos na niebiesko, ale lepszy rydz niż nic.
CO MNIE ZDZIWIŁO NA WYSPIE?
Na wyspie wszyscy rozmawiają po katalońsku, dodatkowo z dialektem, dlatego zrozumienie niektórych osób było kłopotliwe nawet dla mojego katalońskiego męża.
Inną sprawą byłokupowanie przez tubylców wody mineralnej w butelkach: normalnie woda, którą pijemy w Hiszpanii jest spożywana prosto z kranu lub też z fontann, które możemy znaleźć na każdym kroku.
Zdziwiła mnie też błękitna woda, wysoka temperatura i mocno grzejące słońce, ale o tym w innym poście ;)
Dzisiaj oprócz ogólnych informacji przedstawie wam główne miasta, które znajdują się na wyspie/ niektóre z nich spodobały mi się bardziej inne natomiast wolałabym ominąć szerokim łukiem.
CIUTADELLA
Miasto położone na wschodzie wyspy oraz dawna stolica Minorki, zmiana stolicy z Ciutadella do Mahón spowodowała stagnacje rozwoju miasta, dzisiaj Ciutadella jest miastem głównie turystycznym, restauracje i dyskoteki znajdują się przy porcie- ponieważ są to miejsca w większości nastawione na turystów, restauracje były pozamykane, a ulice były opustoszałe...
No cóż, mimo, że miasto nas nie zachwyciło, ze względu na to, że jest typowo turystyczne to musze przyznać, że na zdjęciach wyszło bardzo malowniczo- zwlaszcza na zdjeciach w nocy.
MAHÓN/MAÓ
Znajduje się na zachodzie Minorki i jest stolicą wyspy, jest tam też lotnisko i port morski, dookoła miasta można znaleźć wiele obiektów wojskowych wykorzystywanych przez Anglików, kiedy wyspa była pod ich władzą.
Obecnie Maó najbardziej przypomina duże Europejskie miasto, znajdziemy w nim popularne sklepy takie jak: Mango czy Woman Secret.
Ciekawostką jest, że w mieście Mahón wynaleziono majonez i od nazwy miasta pochodzi jego nazwa mayoneza (wcześniej mahónesa).
ES MERCADAL
Miasto znajduje się w centrum wyspy i mimo, że nie ma dostępu do morza to znalazło się na liście moich ulubionych miast, czułam tam niesamowitą atmosfere (typowego hiszpańskeigo miasteczka): no i można tam zjeść w naprawde znakomitej restauracji (zdjęcie pierwsze z lewej Es moli).
BINIBECA VELL
Miasto zostało zbudowane w latach 70-tych przez jednego z hiszpańskich architektów na wzór typowego miasteczka rybaków, mimo że nigdy nie było to miasto rybaków, miasteczko jest małe, ale pomimo to posiada niesamowity klimat (można tam dojechać też autobusem).
FORNELLS
Kolejne typowo rybackie miasteczko to Fornells, w mieście tym znajduje się wiele restauracji, w których znajdziemy dania głównie składające się z ryb i owoców morza: niedaleko znajdują się plaże (my niezdąrzyliśmy ich zobaczyć) i wieża, która dawniej broniła wejscia do portu: dzisiaj znajduje się tam punkt widokowy.
INNE MIASTECZKA
Inne miasteczka nie są wcale mniej malownicze, piękne białe domki nad idealnie niebieską woda, chciałoby się tam zamieszkać, albo chociaż mieć tam domek na wakacje (heeeh marzenia...).
No to do następnego!! W nastepnym poście zabiore was na cudowne plaże!!
Photos: Pau and Justa
Pieknie! Zazdroszcze, ze macie mozliwosc wyrwac sie na weekend w takie fajne miejsce. Polozenie Barcelony i mnogosc tanich lini gwarantuje latwy dostep do wielu miejsc. Od nas z Cypru na weekend mozna sie wybrac jedynie do Turcji albo na pobliskie wyspy greckie.
ReplyDeleteoj tak, jest tutaj naprawde wiele tanich lotow,nie tylko na blisko polozone wyspy, ale takze do Europejskich stolic :D
Delete2 lata temu bylismy w Paryzu :)) a lot byl jeszcze tanszy :),niestety teraz ryenair troche podrozal, bo wtedy placilismy 40 euro za 2 bilety :D
ohhh Turcja :)
troche daleko, ale kiedys na pewno tez pojedziemy :D
Jak pięknie! Też tak chcę;)
ReplyDeletetez chce tam wrocic ;)
Deletea najpiekniejsze zdjecia jeszcze czekaja na opublikowanie !
Ja również praktykuję takie weekendowe wypady i bardzo to sobie chwalę :) U mnie wyszukiwanie Wizz Air na zmianę z Ryanair. Teraz przede mną Mediolan w czerwcu kupiony za jakieś 170 zł (dwie osoby, w dwie strony) Doczekać się nie mogę :)
ReplyDeletesuper wypad weekendowy, też lubię tanie bilety lotnicze..:) Na Minorce jeszcze nie byłam, ale te miasteczka wygladają urokliwie:) Byłam na Majorce i chętnie tam kiedyś wrócę, super miejsce na kilkodniowe wypady:)
ReplyDeleteNo to dawaj Kochana te plaże i palmy - niech mnie żal ściśnie w wiadomym miejscu..hehe
Och pozazdrościć takiego weekendu. Chyba będę musiała przestudiować loty tanich linii z pobliskiego lotniska ;) A noż trafi się Minorka
ReplyDeleteAhh kusisz! Ile bym dala za taki weekend! :)
ReplyDeletePrzepiękne miejsce! Rzeczywiście, Ciutadella nocą wygląda niesamowicie :)
ReplyDeleteEj no, wkurzasz mnie tymi zdjęciami i widokami! Ja tu biedna przemęczona siedzę, marzę o urlopie na który w tym momencie nie mogę sobie pozwolić ze względu na pracę a Ty mi tak na złość robisz! Nie dobra jesteś, oj nie dobra ;p A tak poważnie to czekając na mój urlop mogę z Tobą przynajmniej pozwiedzać świat wirtulanie :)
ReplyDeleteJej, ja też chcę tam pojechać :) widzę, że główni tubylcy na wyspie to koguty :D
ReplyDeletepięknie tam! muszę w koncu zmobilizować męża na jakiś wakazyjny wyjazd w ciepłe miejsce :)
ReplyDelete@piękniejestżyć
ReplyDeletewow niezla cena :)
my moglibysmy zaplacic jeszcze taniej, gdyby nie to,ze musielismy wracac w niedziele, ale i tak jestem zadowolona z ceny :D
@Sznupkowie
Oj tak tez sie szykuje na Majorke,moze nawet uda sie w tym roku ;)
zobaczymy czy mnie oczaruje bardziej niz Minorka
@Ruda Mietła
haha- robie selekcje, zebys mogla wybrac najlepsze miejsce na urop ;)
@nomissn
racja !!
wyspa poza sezonem byla raczej opustoszala, ale nie pwoiem nadalo to tylko uroku!!
@Marti
Trzymam kciuki za mobilizacje !!
postawilas globus na nogach - to Mao jest na wschodzie, a Ciutadella na zachodzie...
ReplyDeleteZupełnie inny styl architektury niż u nas. I wszystkie budynki, które pokazujesz na zdjęciach, wydają się być zadbane. Podoba mi się to :)
ReplyDeleteW maju jedziemy na Menorke z mezem. :)
ReplyDeleteTroche mało info w Twoim artykule. Iwona.
Na blogu jest pare artykulow na temat Menorki- jesli wejdziesz na zakladke menorca to zobaczysz 😊
ReplyDelete