Co Hiszpanie jedzą na Wielkanoc- przepis na Torrijas

Kalendarzowa zima oficjalnie odchodzi w niepamięć, niedługo wszystko w okół zacznie kwitnąć, a my odrzucimy grube okrycia na dobre (przynajmniej na parę miesięcy). Świętem, które nieodłącznie kojarzy mi się z wiosną jest bez wątpienia Wielkanoc, która będzie już za parę dni, dzisiaj zarówno w Polsce jak i w Hiszpanii można było zobaczyć dorosłych i dzieci niosących kolorowe palmy do Kościoła. Jednak dzisiaj nie będę się skupiać na tradycjach dotyczących obchodów Świąt Wielkanocnych, bo one zostały już opisane na moim blogu jakiś czas temu, dzisiaj skupię się raczej na posiłkach, które są typowe dla tego okresu.


Niestety nigdy nie było mi dane spędzić Wielkanocy typowo po Hiszpańsku, zasiadając do stołu z hiszpańską rodziną i zajadając iberyjskie przysmaki... Kiedy jeszcze nie mieszkałam w Barcelonie to mój mąż odwiedzał mnie w Polsce i zajadaliśmy się naszymi tradycyjnymi daniami tj. żurek czy biała kiełbasa, które zresztą moja Hiszpańska rodzina uwielbia. 
Co prawda w zeszłym roku odwiedziła nas moja Polska rodzina, z którą bardzo miło spędziliśmy te Świąteczne dni w Barcelonie- lecz z różnych powodów zdecydowaliśmy się na przeniesienie Polskich Świąt do Hiszpanii i przygotowanie tradycyjnych polskich posiłków, które smakowały jeszcze lepiej w barcelońskim słońcu.

Z drugiej strony w Hiszpanii już od jakiegoś czasu okres Świąt Wielkanocnych wykorzystuje się jako jeszcze jeden długi weekend i raczej planuje wyjazd w nieznane regiony Europy niż przygotowanie typowych posiłków dla całej rodziny. Jednakże mimo nowego sposobu spędzania Świąt i tego, że nie zawsze cała rodzina może zasiąść do stołu to jeszcze niektóre rodziny walczą, aby zachować tradycje i z namaszczeniem przygotowują tradycyjne posiłki. 
W ciągu całego tygodnia nie można spożywać dań mięsnych, a na stołach króluje głównie dorsz, który wraz z ciecierzycą (potaje) i innymi warzywami spożywany jest już od Wielkiego Czwartku. Jednakże równie ważne co konkretne dania, a nawet może ważniejsze są słodkie desery, które głównie spożywane są w niedzielę oraz w poniedziałek (słodkie rzeźby czekoladowe- Mona de Pasqua). Na stołach postawione zostają crespells czyli suche ciasteczka, pestiños czyli coś w rodzaju naszych faworków oraz torrijas czyli słodka przekąska z zapiekanego chleba. To właśnie torrijas zainteresowały mnie na tyle, że postanowiłam namówić mojego męża do ich przyrządzenia i pokazania wam tego przepisu na blogu.

Okazało się, że torrijas nie jest wcale trudno przygotować i zajmują o wiele mniej czasu niż mogłoby się wydawać! Mam nadzieję, że znajdziecie odrobinę czasu w te Święta Wielkanocne i będziecie mogli wprowadzić trochę Hiszpanii na Wielkanocny stół.

Składniki dla dwóch osób/ Ingredientes:



- 2 jajka/ 2 huevos
- 250 mililitrów mleka/ 1/4 litro de leche
- kilka kromek chleba (najlepiej jeśli chleb jest stary)/ Pan
- utarta skrka cytryny/ Piel de limón
- mąka/ Harina
- laska cynamonu i wanilii (do smaku)/ Canela o Vainilla en rama
oliwa do smażenia/ aceite para freir 


Mleko wlewamy do rondelka, dodajemy do niego skórkę cytryny i laskę wanilii lub cynamonu (w naszym przypadku jest to wanilia).
Primero ponemos la leche a hervir con la piel de limón y la canela o vainilla. 


Kiedy mleko się zagotuje czekamy aż wystygnie, w międzyczasie układamy chleb na tacy. Chleb moczymy ostygniętym mlekiem, które zostanie wchłonięte i sprawi, że stanie się on bardziej miękki.
Cuando empieze a hervir lo retiramos del fuego y esperamos a que se enfrié un poco. Posteriormente ponemos el pan en una bandeja y añadimos poco a poco la leche por encima para que vaya absorbiendo la leche pero sin que llegue a empaparse del todo.


Na innych talerzach ubijamy jajka i wysypujemy mąkę, które będą potrzebne do przygotowania panierki. Na patelni rozgrzewamy olej, na którym będziemy smażyć opanierowane kromki chleba.
Por otro lado, ponemos en un plato los huevos batidos y la harina y ponemos una sarten con aceite al fuego para que se vaya calentando. 


Ostatecznie panierujemy chleb w jajku i mące i wrzucamy na gorącą patelnie, na której chleb powinien przysmażyć się na złoty kolor. Gotowe tosty można spożywać zarówno na ciepło jak i na zimno wraz z cynamonem, cukrem czy miodem- co ciekawe danie to nie tylko jest wspaniałym pomysłem na śniadanie, ale także często podawane jest w formie deseru!
Finalmente rebozamos el pan con el huevo y la harina y lo ponemos a freír. Cuando este dorado a ambos lados lo retiramos y espolvoreamos con azúcar, miel o canela. 


Smacznego!
Bon apetit!

Koniecznie dajcie znać czy skusiliście się na przygotowanie tego dania, a może znacie jakieś inne hiszpańskie danie, bez którego nie wyobrażacie sobie Wielkanocy?

Pozdrawiamy,

Justa i Pau

Share this:

, , , , , , , , , , ,

CONVERSATION

4 comentarios :

  1. Znam torrijas ale nie przepadam dla mnie za mdłe. Za to uwielbiam pestiños i kiedy tylko jest szansa proszę hiszpańskiego męża aby przygotował. Najlepsze ze swojskim,naturalnym miodem. Uwielbiam też Piñonate,pycha, choć to nie taki typowy przysmak wielkanocny.

    ReplyDelete
  2. Wyglada smakowicie, az mi slinka pociekla :)

    ReplyDelete
  3. Rzeźby czekoladowe? Brzmi interesująco i aż chciałoby się spędzić Wielkanoc w Hiszpanii :D Torrijas wyglądają dość smakowicie, będę musiała kiedyś je zrobić. Najbardziej zaskoczyło mnie to, że nie jedzą mięsa w tym okresie przedświątecznym, bo nie słyszałam o tym wcześniej.

    ReplyDelete
  4. W piatek przylatuje do barcelony na cale swieta, mam nadzieje, ze uda mi sie gdzies sprobowac swiatecznego,hiszpanskiego jedzonka:)

    ReplyDelete