Znalezc sie na koncu swiata- IV dzien wycieczki-wybrzeza Portugalii

Z Lizbony przed powrotem na strone hiszpanska udalismy sie na polnoc, zobaczyc gdzie lad spotyka sie z oceanem- czyli na skarpe cabo de roca. Natrafilismy akurat na moment kiedy nie bylo za duzo fal, a podejrzewam, ze miejsce to jest jeszcze piekniejsze, kiedy ocean jest bardziej wzburzony i wtedy naprawde mozemy poczuc sie jak na koncu swiata. 
Dla zainteresowanych odwiedzeniem tego miejsca dodam, ze najlepiej dojechac tam samochodem, a cabo de roca znajduje sie tylko o okolo godzine drogi od Lizbony.
Tym razem przedstawie wam duzo zdjec stamtad, gdzie ocean napotyka przeszkode w postaci ladu.


 

 Zaluje, ze nie bylo wiekszej ilosci fal, bo wtedy widok bylby jeszcze piekniejszy.
Zaraz przy brzegu stoja rybacy i wylawiaja takie piekne rozgwiazdy- czesc z nich jest pewnie sprzedawana:(

Po zobaczeniu cabo de roca pojechalismy na poludnie kraju poszukujac dzikich i pieknych plaz- zdziwilo mnie przedewszystkim to, ze do plazy wcale nie jest sie latwo dostac.
Drogowskazy z nazwa plazy wcale nie znacza, ze plaza bedzie blisko, dlatego dojscie na piechote nie jest mozliwe-polecam skorzystanie z samochodu, badz roweru. 
Zdziwila mnie tez temperatura oceanu (glupia ja! myslalam ze ocean jest cieply :P)- jest to dobra wiadomosc dla morsow, ja niestety zdolalam zamoczyc co najwyzej kolana.
Z powodu niskiej temperatury wody i wysokiej oceanu nad samym brzegiem unosi sie chlodna para wodna, ktora daje wspaniale orzezwienie





Kolejnym zaskoczeniem jak dla mnie bylo strome zejscie w dol na plaze oraz sama wielkosc plaz- sa one waskie i niezbyt duze, ale dzieki temu nie ma tam dzikich tlumow.


O tej grocie powiedzial nam pan ratownik kazac spacerowac do konca waska plaza- co prawda nie do konca zrozumialam, czy on nam kaze cos zobaczyc na koncu plazy, ostrzega przed przyplywem, czy moze kaze zawrocic- jednak ryzykujac zle zrozumienie znalezlismy to magiczne miejsce. 
Zielen roslin, ktore porastaja glaz cudownie komponuje sie z szarym kolorem skaly. 

Photos. Pau& Justa

Ocean widzialam pierwszy raz w zyciu i wrocilam do domu pod jego ogromnym wrazeniem, zaoowocowalo to paroma akwarelami i olejem, ktory zdobi mi sciane.
 
Niestety kolory wyszly troche przeklamane.

Illustrations: Justa

Share this:

, , , ,

CONVERSATION

1 comentarios :