Najpiękniejsze plaże na świecie (?) czyli o plażach na Minorce

Nie wiem jak wy,ale ja średnio przepadam za leżeniem plackiem na plaży: zawsze jest mi za gorąco, denerwuja mnie ludzie, skwar lejący się z nieba i zawsze koszmarnie się nudze.
Zabawy w wodzie dają chwile wytchnienia, ale zawsze obawiam się poparzeń słonecznych, gdyż jak wiadomo nawet wodoorporne kremy z filtrem nie są niezawodne- gwoździem do trumny jest powrót do domu po plaży i towarzyszące mu zmęczenie, tak jakbym nie leżała cały dzień na plaży, lecz pracowała   w kamieniołomach.
Skąd wiec wziął się u mnie aż tak wielki zachwyt w plażach znajduących się na Minorce- ahhh... nawet takiego plażowego sceptyka jak mnie przekonała idealnie niebieska woda, no i możliwość spacerowania z jednej plaży na drugą, bo na niektóre plaże nie jest możliwy dojazd samochodem (komunikacja publiczna w ogóle tam nie dojeżdrza).
Jesteście ciekawi co mnie tak zachwyciło ?
Minorka plaze
Zapraszam więc do przejrzenia postu, dzisiaj dużo zdjęć !
Samochodem udaliśmy się na plaże San Saura, skąd ambitnie postanowiłam odwiedzić blisko położone 3 plaże: okazało się, że były blisko, ale na mapie !
Minorka plaze
Plaża zachwyciła nas idealnie niebieską wodą, mój maż nie wytrzymał i od razu wskoczył do wody, ja mimo entuzjazmu trzymałam się troche na uboczu, jednak odważyłam się zamoczyć w troche zimnej, ale całkiem przyjemnej wodzie nogi.
Plaża była tak opustoszała, że udało nam się zobaczyć nawet parę nudystów
Njapiekniejsze plaze na swiecie
Kamienistą drogą udaliśmy się na następną plaże,  w naszych japonkach, troche to utrudniało poruszanie, ale i tak było przyjemnie: moim celem było dostanie się na najdalszą plaże oddaloną 4,2 kilometra od miejsca, w ktorym sie znaajdowalismy, szliśmy trochę na czuja, a ponieważ było już popołudniu, tak naprawde nie wiedzieliśmy czy zdążymy dojść czy będziemy musieli gdzieś po drodze zawrócić, okazało się jednak, że każda kolejna plaża była coraz piękniejsza, a my byliśmy coraz bardziej oczarowani spacerem.
plaze
 Po drodze mineliśmy dziwną jame (?), złowrogie owce i oczywiście cudowne krajobrazy.
Minorka plaze
Druga plaża okazała się jeszcze piękniejsza od pierwszej, woda miała jeszcze piękniejszy kolor: mój maż zachwycony kolorami z zapałem wskoczył do wody.
Minorka plaze
Takie schodki przy murze są typowe dla Minorki i jest to normalne przejście na drugą stronę muru- co nie zmienia faktu, ze trzeba uwazac, aby zachowac rownowage.

Droga, którą odwiedzaliśmy plaże nazywa się Cami de Cavalls i kiedyś wzdłuż i wszerz przemieżała ją straż graniczna, nadzowująca wyspę: do dzisiaj można spotkać wiele osób, które pokonują ta trasę konno.
najpiekniejsze plaze na swiecie
Nie musze mówić, że trzecia plaża była najpiękniejsza, bo chyba sie domyślacie-tym razem nawet ja zdecydowałam się zamoczyć nogi powyżej kolan.
A to trasa, którą pokonaliśmy: na mapie wygląda to całkiem imponująco.
najpiekniejsze plaze na swiecie
Następnego dnia pogoda wydawała się być troche chłodniejsza, jednak potem okazało się, że jest bardzo ciepło. Tego dnia odwiedziliśmy tzw. necropolis czyli miasto zmarłych, w dziurach, które są widoczne na skale za mną nasi dalecy przodkowie chowali zmarłych, mimo, że na plaży tej nie widać plażowiczów to woda i tak zachęcała do kąpieli.
najpiekniejsze plaze na swiecie
Małe plaże znajdują się na każdym kroku, tą znaleźliśmy jadąc do miasteczka rybaków- Binibeca Vell.
Minorka plaze
Wszystkie plaże, które pokazałam wam do tej pory, znadowały się na południu wyspy, te na północy nie są tak imponujące, jednak warto wybrać się, abymóc porównać je na własne oczy- możliwe jest też przejście z jednej plaży na drugą, nam niestety zabrakło już czasu na taki spacer.

A po 3 dniach bez filtra tak wyglądały moje plecy, bolało jeszcze bardziej.

A to z serii: Nie ufajcie mężom, bo wykorzystają każdą chwile, aby się z was pośmiać. ;)

A wy co sądzicie o plażach na Minorce, a może byliście w jakimś miejscu godnym polecenia?

Photos: Pau Justa

Share this:

, , , , ,

CONVERSATION

33 comentarios :

  1. Faktycznie urocze te plaże :) Ja w zeszłym roku byłam na islas Cíes. Promy kursują tam między innymi z Vigo. Jeden z piękniejszych widoków jakie widziałam w życiu. Plaża uznana za jedną z najpiękniejszych plaż świata. Piasek niesamowicie czysty i biały, delikatny, woda przejrzysta, jasno turkusowa, jak na lagunie, cudownie czysta. Plaża jest od strony zatoki więc nie ma fal i wiatru. Woda niestety zimna jak to w oceanie, ale i tak nie mogliśmy się powstrzymać i pływaliśmy. :) Oj i niestety też mnie nieźle tam poparzyło. Wracałam jak raczek a wieczorem na łóżku troszkę sobie popłakałam z bólu. Nunca mas :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam nadzieje, ze kiedys dotre na polnoc Hiszpanii w strone Vigo no i oczywiscie na Islas Cies :D

      Na Minorce na szczescie woda w lecie jest ciepla,a mimo, ze wialo tez jakos specjalnie tego nie odczuwalam ;)
      Pamietam jak zimny moze byc ocean... brrr :D

      widac trzeba uzywac filtrow nie tylko w lecie ;)
      taka mala nauczka ;D
      ja na szczescie twarz wysmarowalam 50, ale nie spodziewalam sie az takiego slonca !

      Delete
  2. Ile bym dała, aby się w takim miejscu znaleźć! :)

    ReplyDelete
  3. Czy był taki okres w twoim życiu, że musiałaś żyć w związku na odległość ze swoim wtedy jeszcze chłopkiem? Bo chyba od razu nie przeniosłaś się do Barcelony? Jeżeli tak to jak długo? Bo ja strasznie cierpię z tego powodu :( Kończę studia za rok i wtedy zamieszkamy ze sobą, ale jak wytrzymać ten rok? Już niedługo wakacje i będziemy 3 miesiące razem, ale wizja kolejnej zimy w Polsce, samej mnie przeraża.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Hej!
      bylismy 3 lata na odleglosc i bylo ciezko, nie wiem czy bym sie na to drugi raz zdecydowala :(
      ale na szczescie jestesmy teraz razem
      A co studiujesz ?

      Delete
    2. Związek na odległość to coś strasznego :( Męczę się tak już od września. Co prawda od tego czasu on był u mnie dwa razy i ja byłam dwa razy, w grudniu nawet na cały miesiąc, ale jednak to nie to samo co mieszkanie razem. Studiuje geodezje i kartografię.

      Delete
    3. od wrzesnia to nie tak dlugo ;)
      jest to klopotliwe, ale rok szybko zleci- my sie widywalismy dosyc czesto
      czesciej ja mialam mozliwosc przyjechac do Barcelony, a P. przyjezdrzal na swieta
      widywalismy sie raz na 2 miesiace, ale i tak strasznie mi sie dluzylo !
      zycze ci powodzenia, bo takie zwiazki sa wyjatkowo trudne !!- ale wszystko jest mozliwe !

      Delete
    4. Hmm... ja zylam w zwiazku na odleglosc przez 7 lat i to jeszcze w czasach, kiedy nie bylo internetu. Fakt nie jest latwo, ale nic nie zastapi tej radosci w dniu spotkania. Ach, usmiecham sie do siebie myslac o tych chwilach... Dobra rada, skup sie na czyms, pracuj intensywnie, studiuj, czas szybko plynie!!!
      Powodzenia!!!!

      Delete
    5. Aaa i jeszcze Wam napisze, ze na poczatku to widywalismy sie tak 4 razy do roku i otrzymywalam 1 list miesiecznie :)

      Delete
    6. Doronette NF: Podziwiam, ja bym nie dała rady. I ten brak kontaktu.. U mnie skype działa na okrągło. Oj tak, radość w dzień spotkania jest nie do opisania :)

      Delete
    7. @Doronette NF
      zazdroszcze wytrwalosci, ja nie wiem czy dalabym rade wytrwac bez skype i innych komunikatorow :)
      to prawda, ze chwile spotkan sa cudowne, a jeszcze cudowniejsze jest kiedy wytrwa sie ta odleglosc- bo to tylko chwilowe :D

      Delete
    8. hehehe coz zrobic takie byly czasy; choc faktycznie teraz wydaje sie to byc raczej inna bajka i nie wyobrazam sobie zrobic kroku wstecz. A wlasnie po takim chwilowym zyciu na odleglosc, przychodzi czas kiedy trzeba podjac jakas decyzje, gdyz na dluzsza mete nie da sie tak zyc... ach mlodosc, milosc i szalenstwa - wtedy czlowiek jest w stanie wszystko rzucic, by byc z tym kims i rozpoczac zupelnie inne zycie gdzies indziej...
      @Justa - mysle, ze Ty wiesz dokladnie o czym pisze
      @kadi - wszystko przed Toba, a tymczasem powodzenia !!!

      Delete
  4. Rzeczywiście piękne plaże. Co do komentarza wyżej, jeśli chodzi o związki na odległość to ja tez postanowiłam rzucić prace w PL i przyjechałam do Francji. Niczego nie żałuję. Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. ja tez nie zaluje, no moze tylko w chwilach slabosci ;)

      Delete
  5. WOW ! Swietne zdjecia, a mini filmik jest fantastyczny !
    Wlasnie odkrylam Twojego bloga i jestem pod wrazeniem !
    pozdrowienia z Sarajewa

    ReplyDelete
    Replies
    1. wow !! Sarajewo, brzmi niezwykle egzotycznie !!

      Delete
    2. zwlaszcza jak sie jeszcze pomysli o zyciu z Francuzem na obcej ziemi :) choc z drugiej strony, moze to i dobrze dla zwiazku rozpoczac wspolne zycie z dala od jednej i drugiej rodziny i byc zdanym na siebie...

      Delete
  6. Piękne plaże! Mnie podobnie urzekły te na Majorce. Ale oczywiście nie te najbardziej oblegane przez turystów. Wypożyczyliśmy samochód żeby objechać wyspę, widoki niezapomniane.

    ReplyDelete
    Replies
    1. my tez mielismy samochod, nie wyobrazam sobie go nie meic, wtedy na pewno nie udaloby sie nam zwiedzic tyle miejsc ;)

      Delete
  7. Plaże jak z bajki!

    Też dorzucę swoje 3 grosze do tematu związków na odległość :) Kiedy mój obecny mąż (wówczas chłopak) wyprowadził się do USA, ja jeszcze 2,5 roku mieszkałam w Polsce, żeby skończyć studia. Widywaliśmy się co kilka miesięcy, a na co dzień był skype i inne komunikatory. To był bardzo ciężki okres, ale nie bez przyczyny mówi się, że co nas nie zabije, to nas wzmocni :) Moja rada- starać się nie myśleć i znaleźć sobie zajęcie- spotykać się więcej z przyjaciółmi, wziąć więcej godzin w pracy, zapisać się na coś... Da się przeżyć :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. temat zwiazkow na odleglosc zaczyna byc tematem na posta ;)

      Delete
  8. Jak ja lubię takie plaże i błękitną wodę:)

    ReplyDelete
  9. jak pięknie! pozdr i zapraszam do siebie

    ReplyDelete
  10. pięknee te plaże! I co najważniejsze - puste..:) Ja bym się kąpała, nawet w zimnej.

    ReplyDelete
  11. Przepiekne plaze, ale ja kocham "plazowanie". Spacery, nurkowanie, zbieranie muszel, frisby, ksiazki, ksiazki, ksiazki - pol zycia moglabym spedzic na plazy

    ReplyDelete
  12. Moim zdaniem najpiękniejsze ma Fuerteventura :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. nigdy nie bylam, ale jak bede to na pewno porownam ;)

      Delete
  13. Piękne ma plaża Minorka. Szkoda, że takie ciemne zdjęcie powstawiałaś do posta :((

    ReplyDelete
    Replies
    1. Masz racje! Na moim komputerze nie widzialam, ze zdjecia sa tak ciemne...

      Delete
  14. Piękne ma plaża Minorka. Szkoda, że takie ciemne zdjęcie powstawiałaś do posta :((

    ReplyDelete
  15. Czy wypożyczaliście samochód na Minorce? Jeżeli tak, to może pamiętasz jaka jest cena za dobę? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź, ponieważ trudno znaleźć takie informacje w internecie :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak wypożyczaliśmy- to około 30-40 euro

      Więcej informacji

      Wakacje na Minorce

      Delete