Nocne zwiedzanie Barcelony
Kto choć raz będąc w Barcelonie nawet parę dni nie zakochał się w tym mieście- niech pierwszy podniesie palec i napisze komentarz pod tym postem ;). Powiem wam szczerze, że osobiście nie znam nikogo kto stwierdziłby, że to miasto jest beznadziejne i nie chciałby zatrzymać się tutaj na dłużej. Sama pamiętam mój pierwszy przyjazd do Barcelony, kiedy zachwycało mnie wszystko- każda cegiełka, posadzka czy architektoniczny detal. Chociaż potem okazało się, że życie nie jest tutaj łatwe i czasami jestem bardzo zmęczona hałasem, ludźmi czy brakiem zieleni to chyba jednak bardziej skłaniam się przy zdaniu, że kocham Barcelonę i nie mogłabym żyć nigdzie indziej!
W końcu Te Quiero Barcelona...
Barcelona jest piękna zarówno zimą, kiedy na ulicach nie ma tyle turystów jak i latem, kiedy miasto organizuje dodatkowe atrakcje dla mieszkańców- dzisiaj jednak nie będę się rozwodzić nad tym, kiedy najlepiej przyjechać do Barcelony...
Dzisiejszy post będzie na luzie, a zamiast ze zbędnymi słowami pozwolę, aby to zdjęcia mówiły same za siebie (kto próbował robić zdjęcia nocą ten powinien wiedzieć dlaczego ten post powstał dopiero teraz- mimo że większość zdjęć jest mojego autorstwa to nie mam niestety cierpliwości do robienia zdjęć nocą, na szczęście tym razem pomógł mi mój niezastąpiony P.).
Zapraszam!
Być w Barcelonie i nie przespacerować się wzdłuż pasażu de Gracia, to chyba niemożliwe- to tutaj znajdują się perełki zaprojektowane przez A.Gaudiego tj. La Pedrera czy Casa Batjo, które zyskują jednak jeszcze bardziej po zmroku...
Są wśród moich czytelników jacyś fani Carlosa Ruis Zafona- jeśli tak to ciekawe czy poznajecie latarnie?
Barcelońskie budynki w nocy są naprawdę ciekawie oświetlone i zyskują drugie życie- po prawej jeden z budynków japońskiego architekta Toyo Ito- zdobywcy Nagrody Pritzkera, najbardziej prestiżowej architektonicznej nagrody. Forma tego budynku nawiązuje do znajdującego się naprzeciw budynku La Pedrera.
Mało wam Barcelony nocą koniecznie zajrzyjcie do dwóch moich wcześniejszych postów:
A ja w tym czasie wybiorę zwycięzce konkursu z moim przewodnikiem w tle...
Wyniki już w tym tygodniu!
Pozdrawiam,
Justyna
Świetny post! świetne zdjęcia! jestem tu od 3 tygodni i się zakochałam w tym mieście! Mam nadzieje, że za niedługo będziemy mogły razem w nocy pozwiedzać Barcelonę! Uwielbiam Twoje trafne, interesujące posty! Pozdrawiam!
ReplyDeletePewnie, że tak !!!
DeletePod tę lampę "zafonowską" muszę się koniecznie wybrać :))
ReplyDelete:) Nie sposob jej ominac na Pasazu de Gracia! :)
DeleteWłaśnie się zastanawiałam co to za budynek! dziękuję Justyna! Można czytać Twojego bloga i czytać.... jesteś niesamowita!
ReplyDeleteBarcelonę udało mi się odwiedzić trzykrotnie i zawsze każdy dzień kończyłam wieczornym spacerem :)
ReplyDeleteMogłabym zamieszkać w Barcelonie...no,,,ale ...za to zawsze kiedy wybieram si z mężem na urlop łączymy bilet by choć na parę dni pobyć tutaj. I tak w tym roku :)).Już nie mogę doczekać się maja.Pozdrawiam Justynę i wszystkich,którzy uwielbiają Barcelonę:)))
ReplyDeleteSpacerowałem po Barcelonie także nocą. Przyjemne były to spacery - brzegiem morza, czy bardziej w mieście. Ciekawie wyglądała Sagrada Familia nocą. Ludzi w porównaniu do tego, co dzieje się za dnia - zero.
ReplyDeleteBarcelona to mega piękne miasto, marzy mi się aby tam pojechać - a Ty mi jeszcze bardziej wbiłaś ją do głowy :D pozdrawiam i zapraszam :)
ReplyDelete