Dlaczego wyjazd do Barcelonie nie musi być drogi...

Wiele moich znajomych potrafi naprawdę tanio zorganizować sobie wakacje- spanie pod namiotem, hostelach czy popularny couchsurfing  nie jest dla nich żadną nowością!
Jednak ciągle tak wielu z was moich czytelników oraz bliskich mi osób zapytanych, kiedy wybierze się do Barcelony odpowiada, że to stanowczo za drogo i podaje mi bliżej nieokreśloną datę np. za 10 lat... Ten post będzie właśnie dla tych, którzy ciągle twierdzą, że podróżowanie jest drogie, nie wcale nie jest! I mam nadzieje, że udowodnię wam to w tym poście!Jeśli natomiast umiecie tanio podróżować- podzielcie się swoimi sposobami na to, zainspirujcie innych, pokażcie, że to wcale nie mrzonki i naprawdę da się zobaczyć wiele za niewiele!


Zapraszam na posta!



PO PIERWSZE- OSZCZĘDZANIE PRZED WYJAZDEM

Wiem, że to jest najtrudniejsza część programu, ale jeśli zarabiacie średnią krajową to krótkie oszczędzanie przed wyjazdem jest konieczne(która według danych zaczerpniętych z internetu wynosi około 2800 złotych na rękę, wiem że dane te są w wielu wypadkach mocno zawyżone, ale dzisiaj nie będziemy się nad tym zastanawiać...).
Kawa na mieście z przyjaciółką, piąta para spodni czy kosmetyk, który stanowczo jest za drogi- nikt nie chce rezygnować z małych przyjemności, wcale nie mówię wam, żeby z nich rezygnować. Ale dlaczego, nie zaprosisz przyjaciółki do siebie, kawa wyjdzie trochę taniej, a spotkanie będzie tak samo udane! Zamiast piątej pary spodni kup jedną porządną parę, a resztę wrzuć do skarbonki, nawet się nie obejrzysz, a szybko uzbiera się niezła suma. Zamiast drogiego kosmetyku, kup tańszy odpowiednik- a może nie potrzebujesz tej szminki i to tylko chwilowy kaprys... Jedzenie na mieście po pracy lub w czasie przerwy też nie jest najlepszym pomysłem na oszczędzanie- ja zawsze biorę pojemnik tupperware z szybko przygotowanymi posiłkami dnia poprzedniego i uwierzcie mi nie zajmuje mi to dużo czasu- tym sposobem oszczędzam nawet 40 euro tygodniowo, które od razu mogę wrzucić do mojej skarbonki na inne cele. Wiem, że sposobów na oszczędzanie jest mnóstwo, może wystarczy się zastanowić jak możemy oszczędzić i w jaki sposób z konta ubywa nam pieniędzy!

PO DRUGIE- ZNALEZIENIE TANIEGO TRANSPORTU

No dobra najważniejszy punkt mamy już za sobą- pieniądze zaoszczędzone, gotowe do wykorzystania na najważniejszy cel jakim jest podróż! Teraz pora na poszukiwanie taniego transportu, jeśli nie znacie aplikacji skyscanner koniecznie to nadróbcie  http://www.skyscanner.com/mobile.html, dzięki tej aplikacji będziecie w stanie porównać tanie loty i wszystkie połączenia do interesującego was miejsca. Jeśli lot w danym miesiącu nie jest najprzyjemniejszy dla waszej kieszeni, nie zniechęcajcie się! Może za miesiąc bilety będą tańsze, a może warto wybrać się poprzez loty łączone z przesiadką w innym mieście. Pamiętajcie też, że loty w okresie majówki czy świat będą droższe niż np. w listopadzie czy marcu...
Cena biletów w dwie strony to wydatek około 80- 100 euro, chociaż na pewno jak poszukacie znajdziecie coś o wiele tańszego- jak nie do Barcelony, to może to Belgii, a stamtąd pociągiem? Jeśli loty z Wrocławia są za drogie, to może warto wybrać się z Poznania lub ze Szczecina, a do tych miejscowości warto wybrać się np. tanim busem... Możliwości jest naprawdę wiele, a w szukaniu odpowiedniego transportu pomoże nam pan Google, aplikacje stworzone do szukania tanich lotów na telefony komórkowe oraz wiele innych sposobów, pamiętajcie, że dla chcącego nic trudnego!



PO TRZECIE- SZUKANIE NOCLEGÓW

Znacie kogoś w Barcelonie? Może spędzenie 10-14 dni u znajomych nie jest najlepszym pomysłem, ale na pewno nocleg przed pierwsze dwa, trzy dni na pewno będzie przyjemnym etapem dla obu stron! Hotele w Barcelonie są raczej drogie, także raczej nie nastawiajcie się na nocleg w pięciogwiazdkowym hotelu, bo cena nocy w takim hotelu czasami równa się miesięcznym zarobkom... Ale nie zniechęcajcie się, wyborów na tanie spanie jest tak wiele! Prym na rynku wiedzie popularna strona airbnb, ceny hoteli zaczynają się już od 12-15 euro- a w wyborze pomogą komentarze innych użytkowników oraz punktacja apartamentów i pokoi! Warto zwrócić, aby wybrany przez was pokój posiadał kuchnie, gotowanie we własnym zakresie to naprawdę wielka oszczędność! Jeśli natomiast nie chcecie płacić nic za nocleg oprócz spania u znajomych dobrym wyborem będzie także couchsurfing- zajrzyjcie na strony couchsurfingowe, to naprawdę świetny pomysł na nawiązanie nowych znajomości oraz na zaoszczędzenie pieniędzy!
Pamiętajcie też o promocjach w internecie, ja na przykład spędziłam miło czas w pewnym czterogwiazdkowym hotelu w Madrycie, gdzie cena aktualnie w promocji wyniosła nas tyle co weekend w średniej klasie hostelu.
Szukacie noclegu zajrzyjcie koniecznie na poniższe strony:
A jeśli znacie jakąś stronę koniecznie podzielcie się w komentarzach!


PO CZWARTE- JAK NIE WYDAWAĆ DUŻO PIENIĘDZY W BARCELONIE NA JEDZENIE

Macie już bilet samolotowy, tani apartament, to teraz pozostaje najważniejsze- przeżycie! Nie wcale nie musicie głodować, ale nie nastawiajcie się też na jadanie codziennie w drogich restauracjach!
Śniadanie można zjeść przecież w domu, kawa na mieście to wydatek około 1,5 euro (w centrum te ceny są o wiele wyższe), jednak kupno kawy rozpuszczalnej lub przywiezienie takiej z domu będzie o wiele niższe... Kupienie chleba w markecie lub na targu to koszt około 1 euro, świeże pomidory, ser żółty i szynka na pewno starczą wam na cały pobyt! Z obiadem będzie trochę gorzej, przecież często w całodniowym zwiedzaniu nie ma czasu na powrót do hostelu, aby przygotować sobie jedzenie. W tym przypadku na ratunek mogą służyć nam kanapki, a wieczorem można przygotować ciepłą obiado-kolacje, która doskonale posili nas po ciężkim dniu wyzwania. Jeśli jednak macie ochotę poszaleć, wcale nie musicie jeść w McDonald, chociaż często ten sposób jedzenia jest najtańszy- ciepłe kanapki za 1 euro często niejednemu uratowały życie!
Dla głodomorów dobrym wyborem są restauracje typu płać raz i jedz co chcesz (np.Fresco), za kwotę około 10 euro będziemy mogli zjeść wszystko na co tylko mamy ochotę- od kawałka pizzy, do lodów czy ciastka na deser. Dobrym wyborem na zmianę jest też restauracja Nostrum, duży wybór wielu dań już od 2 euro: od ziemniaków z klopsikami do makaronów z warzywami, wszystkie dania zapakowane w plastikowe pojemniki zostają podgrzane w mikrofalach- mimo, że nie jest to może najzdrowsze rozwiązanie to na pewno jest to lepszy wybór niż popularne fast foody! Koniecznie zajrzyjcie też do popularnej sieci 100montaditos, w niektóre dni tygodnia możecie dostać kanapki już od 1 euro- jest to naprawdę wspaniały pomysł na tanie spędzenie wieczoru, jedynym minusem jest tłum ludzi, który zawsze można spotkać w środku!
Jeśli spędzacie tydzień u znajomych zawsze możecie się dogadać, w dniu w którym oni są w pracy przygotujcie im obiad- na pewno następnego dnia oni zaskoczą was tym samym, jeśli ich poprosicie może nawet uraczą was specjałami kuchni katalońskiej!


Chcecie zaszaleć? 
Obiady w restauracji mogą kosztować was około 10-15 euro za 3-daniowy zestaw, dużo, niedużo? Może warto chociaż raz zjeść w dobrej restauracji? Jeśli nie obiad to może kolacja z tapas w roli głównej?

PO PIĄTE- ZAOSZCZĘDŹ NA WSTĘPACH!

Nie oszukujmy się wstępy do barcelońskich muzeów i zabytków są bardzo drogie- wstęp do największych zabytków takich jak Sagrada Familia czy Casa Mila to koszt około 15 euro! Aby zaoszczędzić warto wybrać sobie listę zabytków na których nam zależy (np. Casa Mila i Casa Batjo są do siebie bardzo podobne w środku, więc nic się nie stanie jeśli wejdziecie tylko do jednego budynku!). Barcelona to także miasto możliwości, darmowy wstęp do wielu muzeów jest możliwy często w pierwszą niedziele miesiąca (Muzeum Picassa) lub po godzinie 15 w sobotę (Muzeum Sztuki Katalońskiej), przed wyjazdem należy sprawdzić strony internetowe, które muzeum jest akurat czynne i wstęp jest gratis!
Barcelońskie uliczki kryją w sobie wiele tajemnic i można na długie godziny zgubić się w gąszczu ulic odkrywając nowe sekrety, a wszystko to za darmo!



A wy znacie jakieś tanie sposoby podróżowania? 
A może to dalej dla was temat bliżej nieokreślonej przyszłości?
To co kogo w tym roku zobaczę na Barcelońskich ulicach?

Pozdrawiam Justa







Share this:

, , , , , , ,

CONVERSATION

8 comentarios :

  1. zdaje sie, ze w porownaniu do twoich pierwszych postow, stajesz sie coraz lepsza w pisaniu ich.

    ReplyDelete
  2. Zawsze mnie przeraża to hmm skąpstwo jedzeniowe. Nie wyobrażam sobie jechać na wakacje i nie móc zjeść na mieście obiadu tylko od rana myśleć jak tu wrócić i ugotować sobie coś w hotelu. Masakra.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jesli nie chcesz wydac majatku to jest to jakis pomysl!
      Ja bedac w Londynie czesto gotowalam na lodzi i dzieki temu nie wydalam majatku. Dodatkowo majac do wyboru angielskie jedzenie i moja kuchnie- to juz wolalam gotowac ;)

      Delete
  3. Kiedyś, parę lat temu przy szukaniu noclegów trafiłam na stronę: http://rentals.loquo.com/english/barcelona
    Znalazłam tam nocleg, z którego korzystałam kilka razy i pewnie jeszcze nie raz skorzystam.

    ReplyDelete
  4. Mieszkam w Hiszpanii od ponad dwóch lat, w Barcelonie byłam pewnie z 20 razy, ale... głównie w drodze na lotnisko ;) Ciągle sobie mówię, że chcę ją zwiedzić dobrze i że kiedyś jeszcze będę miała na to czas, a nie tak w podróży, z walizką, przed odlotem do Polski czy w inne miejsce. Kiedyś miałam jakąś wolną sobotę, to zobaczyłam kilka głównych atrakcji, ale duuużo mi jeszcze brakuje!

    ReplyDelete
  5. Podróżowanie autostopem - byłoby świetną przygodą! Ale tanie loty, przydatne aplikacje w tym 'celu', oszczędzanie i faktycznie można sobie zorganizować cudowny pobyt ;)

    ReplyDelete
  6. Jeśli komuś zależy na naprawdę tanim wyjeździe, to znajdzie sposób, by go zorganizować. W końcu dla chcącego nic trudnego :)

    ReplyDelete