18 najciekawszych hiszpańskich porzekadeł i powiedzeń

Starodawne przysłowia to niezła skarbnica wiedzy- kiedyś to właśnie dzięki nim babcie przekazywały wiedzę na temat świata swoim wnuczkom i córką. Dawne porzekadła uczą, ostrzegają, a także informują np. na temat pogody- i co ciekawe mimo mijającego czasu czy dostępu do internetu nadal niosą w sobie mądrość, która pozwala nauczyć się więcej o otaczającym nas świecie! Dzisiaj pokaże wam przysłowia najczęściej używane w Hiszpanii!


Co ciekawe mimo dużej odległości między Polską, a Hiszpanią, niektóre przysłowia brzmią prawie identycznie (oczywiście po przetłumaczeniu), a ich znaczenie jest bardzo podobne lub takie same. Nie starałam się dowiedzieć kto był pierwszy, bo to chyba nie jest możliwe, a ja nie jestem w stanie dotrzeć do materiałów, które mogłyby mi pomóc (tak czy inaczej niewątpliwie ciekawy temat).

Przysłowiowe odpowiedniki

  • A quien madruga Dios le ayuda/ Kto rano wstaje temu pan Bóg daje

To powiedzenie chyba dobrze znane jest wszystkim, zwłaszcza tym którzy mają problemy ze wstawaniem- sami powiedzcie czy istnieje bardziej irytujące powiedzenie, kiedy budzik dzwoni o 6 rano? Dotyczy tego, że ludzie pracowici lepiej wykorzystują czas i łatwiej osiągają postawione sobie cele- właśnie dzięki aktywności rozpoczętej już od samego rana!


  • Más vale pájaro en mano que ciento volando/ Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu

Dosłowne tłumaczenie hiszpańskiego trochę odbiega od polskiej wersji (Lepszy ptak w garści niż sto latających)- jednak dotyczy tego samego. Przysłowie ma uczyć tego, że lepiej jest doceniać to co się ma niż śnić o tym co nieosiągalne- trochę brutalne, ale widać takie kiedyś było postrzeganie świata...


  • No dejes para mañana lo que puedas hacer hoy/ Zrób dzisiaj co masz zrobić jutro

Proste słowa, których wykonanie jest czasem trudniejsze niż wejście na największą górę- odkładanie obowiązków chyba wszyscy mają we krwi- a zwłaszcza tych, które znajdują się na liście rzeczy znienawidzonych. Dla tych, dla których prokrastynacja nie jest tylko nic nie znaczącym słowem posuwają się nawet do stwierdzenia zrób jutro co możesz zrobić dzisiaj- będziesz miał dwa dni wolnego.


  • Santa Rita, rita, rita, lo que se da no se quita/ Kto daje i odbiera ten się w piekle poniewiera

Ten krótki wierszyk to chyba najczęściej powtarzane słowa w przedszkolu (nie wiem czy też macie takie wspomnienia)- w Hiszpanii natomiast dzieci zawołają: Święta Rita, to co dane nie może zostać odebrane. Znaczenie dwóch przysłów sprowadza się do tego samego, w końcu nikt nie lubi jeśli inni wysyłają do niego mylne sygnały. Hiszpańska wersja wiąże się jednak z ciekawą legendą świętej Rity, która została wydana za mąż już w wieku 12 lat- po latach nieszczęśliwego małżeństwa oraz śmierci męża i dzieci wstąpiła ona do zakonu, gdzie pierwotnie nikt nie chciał jej przyjąć.
Przysłowie jednak ma związek z pewnym zdarzeniem na początku XX wieku, kiedy pewna mało urodziwa pokojówka żarliwie modliła się do Rity- patronki rzeczy niemożliwych o męża... Kiedy już stała na ślubnym kobiercu z wybrankiem jej serca, ten zrezygnował z poślubienia dziewczyny- wtedy właśnie ona powiedziała tą sentencję, która na długo zapadła w pamieć wszystkich obecnych.


  • En casa del herrero, cuchara de palo/ Szewc bez butów chodzi

Co prawda w hiszpańskim przysłowiu nie występuje szewc tylko kowal, który zamiast metalowych sztućców ma łyżki z drewna. Jak widać problem zaniedbania jest znany nie tylko w Polsce, ale także w Hiszpanii i w tym przypadku nie powinien nikogo dziwić mój trochę zaniedbany taras...


  • No hay mal que por bien no venga/ Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Nie wiadomo czy przysłowie to powstało, aby pocieszyć wszystkich tych którym w życiu nie wychodzi- czy też rzeczywiście coś w tym jest. Prawda jest taka, że zarówno w Polsce jak i w Hiszpanii wszyscy są zdania, że ze złych rzeczy w końcu wyniknie coś dobrego.


Przysłowia o pogodzie


  • En Abril aguas mil/ W kwietniu tysiąc wód

Kiedy nie było jeszcze codziennych wiadomości z informacjami o tym jakie będą warunki atmosferyczne, nadchodzącą aurę można było przewidzieć dzięki ogólnym porzekadłom. Do dzisiejszego dnia wiele z tych porzekadeł sprawdza się jak nigdy, dlatego w kwietniu nie można być nigdy pewnym pogody- bo może się zdarzyć, że będzie nieustannie padać!


  • Hasta el 40 de Mayo no te quites el sayo/ Do 40 maja nie ściągaj płaszcza

Tytułowy czterdziesty maj to nic innego jak dziesiąty czerwiec i odnosi się do chłodnej i zmiennej pogody na początku czerwca. Jest to zalecenie, aby nie dać się powieść zdradliwej pogodzie i nie ściągać okrycia wierzchniego do momentu, aż nie zrobi się naprawdę ciepło.

Życiowe...


  • A quien buen árbol se arrima buena sombra le cobija/ Kto pod dobrym drzewem stoi tego dobry cień chroni

Nie wiem jak to przysłowie ma się odnosić do bezinteresowności, bo tłumacząc ogólnie sens tego porzekadła można odnieść wrażenie, że zachęca do znajomości z osobami silniejszymi od nas samych gdyż może to być dla nas korzystne.

  • Dime con quien andas y te diré quien eres/ Powiedz mi z kim spędzasz czas, a powiem ci kim jesteś

Czy poznanie człowieka na podstawie znajomych jest możliwe? Według tego hiszpańskiego przysłowia-tak! Można powiedzieć, że to coś w rodzaju naszego polskiego przysłowia kto z kim przestaje takim się staje... Jednoznaczny wniosek jest taki, że lepiej uważać z kim spędzamy nasz czas- bo w Hiszpanii będą mogli nas ocenić właśnie na podstawie znajomych.


  • Perro ladrador poco mordedor/ Szczekający pies mało gryzie

Jestem prawie pewna, że w języku polskim mamy przysłowie o podobnym znaczeniu, niestety teraz zupełnie nie mogę go sobie przypomnieć. W Hiszpanii to przysłowie odnosi się do osób, które są agresywne i potrafią słownie grozić- potem jednak nigdy nie robią nic w tym kierunku... No cóż, ja bym nie ignorowała nikogo kto grozi i używa słownej agresji....

  • Mal de muchos, consuelo de tontos/ Zło dla wielu, pociecha dla głupców

Jeśli przytrafia się coś złego tylko nam znosimy to bardzo źle, jeśli jednak w naszym otoczeniu znajdziemy osoby z podobnymi problemami to nasze kłopoty wydają się być mniejsze. To przysłowie właśnie dotyczy takich złudnych sytuacji, bo czy to że nie mamy pracy z powodu kryzysu będzie mniejszym złem tylko dlatego, że cały kraj pogrążony jest w trudnościach finansowych.

  • Nunca digas de este agua no beberé ni este cura no es mi padre/ Nigdy nie mów że nie wypijesz tej wody i że ten kapłan nie jest moim ojcem

Życie pełne jest niezwykłych zwrotów akcji i to co niedawno mogło wydawać się nam niemożliwe za jakiś czas może okazać się składnikiem naszego dnia powszedniego (coś w rodzaju przysłowia nigdy nie mów nigdy). W odróżnieniu do tego popularnego porzekadła w Polsce, w Hiszpanii druga część sentencji dotyczy sytuacji z pozoru niemożliwych, których jednak nie powinno się nigdy wykluczać.


  • El que avisa no es traidor/ Ten kto ostrzega nie jest zdrajcą


To przysłowie dotyczy wszystkich tych, którzy nie przejmują się ostrzeżeniami i nadal czynią to czego nie powinni, aż w końcu zapracują na odpowiednie konsekwencję. Powiedzenie to używane jest głównie w kontekście konfliktów pomiędzy dwoma osobami i jest to coś w rodzaju powiedzenia, że ktoś w końcu się doigra.


  • Quien se fue a Sevilla, perdió su silla/ Kto pojechał do Sewilli stracił swój stołek


To chyba jedno z moich ulubionych powiedzeń, którego na dodatek ma bardzo interesujący kontekst. Dotyczy wszystkich tych, którzy stracili swoje przywileje związane z pełnioną funkcją oddalając się lub też chwilowo porzucając swoje stanowisko. Jak dla mnie nie ma nic bardziej prawdziwego, w końcu ile jest sytuacji w życiu, w których tymczasowo musimy z czegoś zrezygnować- niestety po powrocie okazuje się, że nasze miejsce zostało już zajęte przez inną osobę. 
To przysłowie bazuje na pewnym zdarzeniu historycznym, które miało miejsce w XV wieku podczas rządów króla Kastylii- Enrique IV i wynikło z konfrontacji dwóch ówczesnych arcybiskupów: Alonso de Fonseco Młodszego i Alonso de Fonseco Starszego. Kiedy młodszy Alonso objął stanowisko arcybiskupa w Santiago poprosił swojego wuja o chwilową pomoc i wyrękę, gdyż miasto to słynęło z częstych rewolucji i rebelii sam wyjeżdżając do Sewilli. Kiedy sytuacja się uspokoiła i zaczął domagać się swojego stanowiska, okazało się, że wuj nie chciał ustąpić z zarządzanej funkcji. Tym razem nie obyło się bez interwencji papieża, który pomógł rozwiązać konflikt.


  • Cuando el río suena, agua lleva/ Gdy słychać rzekę, niesie wodę


To proste przysłowie można porównać do naszego polskiego powiedzenia, że w każdym kłamstwie tkwi ziarnko prawdy- hiszpańska maksyma odnosi się głownie do plotek które mają jakieś podstawy. Wniosek, który można wynieść z tej maksymy jest jednoznaczny- trzeba mieć oczy i uszy szeroko otwarte, bo może się okazać, że z pozoru nic nie znaczące pogłoski np. na temat naszego wybranka serca są prawdziwe.


  • De tal palo tal astilla/ Z tego kija taka drzazga


Przysłowie to można porównać do polskiego porzekadła: niedaleko pada jabłko od jabłoni lub jaki ojciec taki syn, które jednoznacznie odnosi się do cech przekazywanych przez nas naszym potomkom. O ile polskie przysłowie dotyczy bardziej cech charakteru, o tyle hiszpańskie jest zarówno używane w stosunku do cech charakteru jak i zewnętrznego wyglądu.

Bonus


  • Culo veo, culo quiero/ Pupę widzę, pupę chcę

Jest to jedno z porzekadeł, które poznałam na samym początku mojego pobytu w Hiszpanii- jest to żartobliwe powiedzenie na wszystkich tych, którzy mają co chwilę kapryśne zachcianki. Używane głównie w zaufanym gronie, kiedy ktoś widząc inną osobę jedzącą jakiś przysmak zaraz ma ochotę na to samo. Bardzo często zachowanie to można zauważyć u dzieci, które wyjątkowo ciężko znoszą to, że ktoś je coś smacznego, a one nie.


Mam nadzieję, że podobał wam się mój dzisiejszy wpis i tym nietypowym sposobem będziecie mogli poznać trochę lepiej Hiszpanię! 

Zapraszam was także do polubienia mojego facebook'a jeśli tego jeszcze nie zrobiliście.

Pozdrawiam,

Justa


Share this:

, , , , ,

CONVERSATION

11 comentarios :

  1. Ta wiedza,napisana jak zawsze lekkością pióra jest bardzo ciekawa.Czytałam z ogromną przyjemnością.Okazuje się że są treści,prawdy uniwersalne dla wielu kultur a świat jest taki ciekawy-daleki a zarazem bliski.

    ReplyDelete
  2. Świetny tekst, bardzo ciekawy, momentami można się uśmiać.
    Myślę, że polskim odpowiednikiem "Perro ladrador poco mordedor" może być "Krowa, która dużo ryczy mało mleka daje". Pozdrowienia :)

    ReplyDelete
  3. Za jakiś czas planuje zamieszkać w Hiszpanii, więc muszę poćwiczyć Culo veo, culo quiero

    ReplyDelete
  4. Świetny post! Można dużo dowiedzieć się o Hiszpanach. Na powiedzenie "No dejes para mañana lo que puedas hacer hoy" - mój chłopak Hiszpan odpowiedział: "Not in my country" - co chyba oznacza beztroskie podejście Hiszpanów ;D

    ReplyDelete
  5. Dzisiaj już drugi raz czytam historię św. Rity.
    Quien se fue a Sevilla, perdió su silla - niedawno poznane, a teraz już wiem, skąd się wzięło.

    ReplyDelete
  6. Ilez ja sie dowiaduje o Barcelonie i ogolnie Hiszpanii od Ciebie to lepetyna siada :*

    ReplyDelete
  7. Bardzo fajny blog :-D czy jest mozliwosc napisania co mozna robic z dzieciakami procz plazowania ? Akwarium w Edinburghu fontanny wieczorem czy cos jeszcze ? Pozdrawiam z Szkocji.

    ReplyDelete
  8. No se gano Zamora en una hora/nie od razu Kraków zbudowano. Też kontekst historyczny - w 1072 r. Zamora przez 7mcy broniła się przed wojskami Sancha II króla Kastylii. Skutecznie.

    ReplyDelete
  9. Ciekawy blog. O świętej Ricie dużo czytam, św. Rita jest patronką do spraw trudnych i beznadziejnych i są specjalne modlitwy w jej intencji. Mi osobiście jeszcze nie pomogła, wręcz przeciwnie, przez ciągłe rozdrapywanie ran czułam się tylko gorzej, ale czuję się teraz na tyle silna, żeby znów zacząć się modlić. Bardzo ciekawe jest życie św. Rity a zwłaszcza moment kiedy jako wdowa chciała wstąpić do klasztoru jednak Matka przełożona dała jej tylko pracę w ogrodzie .

    ReplyDelete