Prezenty z Hiszpanii- co kupić

Każdy chciałby zatrzymać sobie część wakacji jak najdłużej- często pomagają nam w tym pamiątki i drobne prezenty, które postawione na półce przywołują uśmiech i dobre wspomnienia. Święta Bożego Narodzenia już za tydzień, ja już wszystkie prezenty mam kupione od pewnego czasu, ale może mój wpis pomoże tym, którzy jeszcze nie dokonali kluczowych decyzji i zechcą wprowadzić do swojego życia odrobinę Hiszpanii.




1. OLIWA Z OLIWEK

Hiszpańskie potrawy zawdzięczają swój szczególny smak właśnie temu niezwykłemu płynowi, co więcej przez wiele rodzin olej słonecznikowy jest tutaj nieuznawany i uważany za zło. Oliwę dodaje się zarówno do sałatek (dzięki czemu zwykła sałata potrafi nabrać niezwykłego smaku), do niektórych ciast jak i smaży na niej nawet frytki. W mojej kuchni na dobre zajęła miejsce oleju słonecznikowego i jak tylko mam okazję to staram się także przywieść zapas do mojego rodzinnego domu. 
Dodatkowym atutem oliwy oprócz walorów smakowych i zdrowotnych jest także różnorodność i piękne butelki, w którym sprzedają ten smakołyk- co więcej, aby uszczęśliwić bliską osobę tym szczególnym prezentem nie trzeba wcale wyjeżdżać do Hiszpanii- oliwa sprzedawana jest także w polskich delikatesach.


Co ciekawe właściwości oliwy zaczynają doceniać także firmy kosmetyczne, które produkują najróżniejsze  delikatne kosmetyki pielęgnacyjne- ja sama niestety nie miałam okazji jeszcze ich spróbować, ale na pewno wkrótce się skuszę.

2. HISZPAŃSKIE SŁODYCZE

Kiedy tylko wyjeżdżam gdzieś na wakacje to zamiast pamiątek, które często są sprzedawane w zawyżonych strojach udaję się do sklepu spożywczego poszukując ciekawych słodyczy. Najczęściej obdarowywany jest przeze mnie mój brat, z którym dzielimy się słodyczami delektując się przy porannej lub popołudniowej kawie- tym sposobem mój brat może poznać kraj w którym byłam (przynajmniej od tej kulinarnej strony), a ja raz jeszcze mogę poczuć na moim języku egzotykę...
Oczywiście takie zachowanie niesie niebezpieczne konsekwencje, bo co jeśli znajdziemy coś co nam niezwykle posmakuje? Wtedy pozostaje nam powrót do danego kraju w poszukiwaniu utraconego smaku lub sprowadzenie słodyczy przez internet.


W Hiszpanii w okresie świątecznym na sklepowych półkach królują słodkie turony, z których jedne przypominają naszą polską chałwę, za to inne to twardy karmel z zatopionymi w środku migdałami- te słodycze to idealny prezent, który można z powodzeniem postawić na wigilijnym stole, tak aby wszyscy mogli spróbować czym smakują hiszpańskie święta.

3. HISZPAŃSKI TRUNEK

Kto nie lubi hiszpańskiego wina- osobiście nie znam nikogo, kto głośno przyznałby się do tego, że ten hiszpański specjał nie jest jego faworytem. Nie musi być koniecznie czerwone, popularne są także wina białe, które z powodzeniem można uznać jako dodatek do obiadu czy kolacji! 
Jeśli szukacie czegoś bardziej oryginalnego koniecznie spróbujcie anis del mono czyli dosyć mocnego alkoholu z nutą anyżu, który produkowany jest pod Barceloną. Na pewno zadowoli on tych, którzy szukają nowych doznań smakowych i sprawi, że prezent ten będzie na długi czas przypominał o zagranicznych podróżach.


Ci którzy wolą trochę delikatniejsze smaki mogą spróbować kolorowych wermutów produkowanych w Hiszpanii-będzie to idealny dodatek do przygotowanych przekąsek (w stylu hiszpańskich tapas). A jeśli taki zestaw zostanie podany w ciepły wieczór to wtedy wystarczy tylko zamknąć oczy, aby poczuć się jak w barcelońskim czy andaluzyjskim tarasie...

4. KSIĄŻKA HISZPAŃSKIEGO AUTORA

Jeśli chwilowo nie macie możliwości na wyjazd do Hiszpanii to czemu nie sprawić aby Hiszpania przybyła do was (no chociażby za pomocą wyobraźni). Po Bożym Narodzeniu zawsze jest trochę więcej czasu na czytanie i chwilę dla siebie, a szczęśliwi którzy jeszcze chodzą do szkoły będą zaraz mieli ferie zimowe, w którym to okresie ja zawsze nadrabiałam zaległości czytelnicze. Do Barcelony przeniosą nas niezwykle zabawne książki Edurado Mendozy, jeśli natomiast lubicie trochę tajemnicy i niespodziewanych zwrotów akcji to polecam wam koniecznie książki Carlosa Ruiz Zafón'a, który w Hiszpanii po 15 latach wydał właśnie kontynuację książek Cień wiatru czy Gra Anioła- ja jeszcze nie czytałam jego najnowszej książki, ale na pewno wkrótce się za to zabiorę!
Fanów historii na pewno zainteresuje książka I. Falcones Katedra, w której opisane zostało powstawanie jednej z najpiękniejszych świątyni w Barcelonie czyli Katedry Santa Maria del Mar- książka ta nie należy do cienkich, więc zapewni nam rozrywkę na wiele długich wieczorów.
Dopasowanie odpowiedniej książki do osoby obdarowanej to na pewno klucz do sukcesu na udany prezent- ja sama uwielbiam dostawać książki, nawet takie które pozornie nie wpisują się w mój gust czytelniczy!


Jeśli natomiast nie macie czasu na czytanie to przeniesienie się do Hiszpanii może być możliwe za pomocą filmu- akurat w Polskich kinach grane są dwa hiszpańskie filmy, z mojej listy (koniecznie sprawdźcie kina niedaleko was).

5. TRADYCYJNY HISZPAŃSKI STRÓJ

Na pewno podczas wizyty w Hiszpanii odwiedziliście jakiś sklep z pamiątkami: pełny ceramicznych byków, wachlarzy czy szklanych kul z miniaturami miast- pośród miliona przedmiotów warto zwrócić uwagę na klasyczne stroje dla dzieci. Kolorowe falbaniaste sukienki w kropki na pewno spodobają się każdej małej elegantce- czy może być lepszy strój na karnawałową zabawę? Co ciekawe typowe stroje do flamenco można kupić nawet w internecie (cena około 20 euro), a jeśli to wy chcecie zaskoczyć wszystkich karnawałowym strojem to sukienki dostępne są także w normalnych kobiecych rozmiarach!
A jeśli nie chcecie wydawać tylu pieniędzy, to dobrym prezentem dla dzieci będą akcesoria do włosów tj. typowe spinki, które nadadzą hiszpańskiego charakteru wszystkim strojom.



Do Świąt Bożego Narodzenia pozostał jeszcze tylko tydzień- mam nadzieję, że już kupiliście wszystkie prezenty! Ja muszę tyko dokupić parę drobiazgów po przyjeździe do Polski- wyjazd już za parę dni, więc wykorzystujemy weekend na ostatnie przygotowania! Koniecznie dajcie znać w komentarzach jak planujecie spędzić ostatnie przedświąteczne dni!

Pozdrawiam, 

Justa




Share this:

, , , , , ,

CONVERSATION

10 comentarios :

  1. Porządki :(, robienie z dziećmi świątecznych pierników i śpiewanie świątecznych piosenek uwielbiam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Juz niedlugo swieta, a ty bedziesz miala wysprzatane!!!

      Delete
  2. Ja szykuje sie na podboj Barcelony w maju jak dobrze pojdzie i beda fundusze, wiec na pewno przywioze sobie cos ladnego, no i obowiazkowo musze skosztowac hiszpanskich slodyczy :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ale super! Mam nadzieje, ze pogoda ci dopisze!

      Delete
    2. Oby, oby, bo z kolezanka planujemy duuuuuzo pozwiedzac :) Tak btw. uwielbiam Twojego bloga, pisz dziewczyno jak najwiecej i najczesciej ;)

      Delete
    3. Dzięki wielkie! Bardzo miło czyta się takie słowa!

      Delete
  3. Zapewne nie tylko ja, obładowałam się słodyczami i winem :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tez tak podejrzewam! Ja niedlugo jade do Polski, a walizka pelna slodyczy!

      Delete
  4. Ja w tym roku spędzam Święta u rodziny mojego chłopaka w Toledo :). Ciekawa jestem jak to będzie bo już pękam od potraw i łakoci jakie jego mama przyrządza :P.
    27.12 lecimy do Wrocławia, także prezenty już przyszykowane...Jest i oliwa z oliwek i są i słodkości, ale i również małe drobiazgi wykonane techniką damaskinażu (typowe dla Toledo) dla znajomych. Mam nadzieję,że się walizka się dopnie :D

    Razem z Pablo życzymy Wam Wesołych Świąt i wspaniałej zabawy sylwestrowej!

    ReplyDelete