Dlaczego właściwie Islandia (?) czyli jak spełniać podróżnicze marzenia...

Nigdy nie marzyłam o tym, żeby pojechać na Islandię- wcześniej raczej marzyliśmy o wycieczce na Nową Zelandię, ale jest to niestety bardzo daleko i będziemy musieli jeszcze poczekać, bo wymaga to dużego nakładu finansowego i czasowego. Nigdy też nie byliśmy tak daleko w podróży samolotem i muszę przyznać, że trochę mnie to przeraża...
Dlatego właściwie na rozgrzewkę postanowiliśmy pojechać gdzieś bliżej, ale naszym celem było pojechanie do jakiegoś egzotycznego dla nas miejsca (Włochy, Hiszpania, Francja czy Niemcy odpadły-chociaż i tam jest wiele miejsc, które chciałabym jeszcze zobaczyć...). 

Ja bardzo chciałabym pojechać do Turcji, zwłaszcza po książkach Pamuka, o których tyle wam pisałam- oczywiście nie do tej turystycznej Turcji z wakacji Last Minute, ale do tej prawdziwej i mniej turystycznej. Byłaby to też nasza pierwsza wycieczka poza Europę, ale ze względów politycznych i zamieszek, które w ostatnim czasie tam występowały postanowiliśmy przełożyć naszą wizytę w czasie i pojechać w jakieś inne miejsce.
Moim podróżniczym marzeniem jest też Szkocja i Amsterdam, w której chyba byli wszyscy oprócz mnie- ciągle czekam na bilety w dobrej cenie, które wydają nam się przesadzone. Jednocześnie szukaliśmy jakiegoś miejsca, gdzie trzeba pojechać na parę tygodni, a wydaje mi się, że Amsterdam można zobaczyć w ciągu paru dni, dlatego też ten kierunek podróży został odłożony w czasie...

Przełomem w naszych poszukiwaniach stał się film ,,Sekretne życie Watera Mitty'', który może i nie należy do moich ulubionych, ale poruszył mnie niesamowitymi krajobrazami, które w nim się pojawiają.

http://www.icelandtravel.is/self-drive-tours/detail/item712778/The_Secret_Life_of_Walter_Mitty_in_Iceland/
http://www.icelandtravel.is/self-drive-tours/detail/item712778/The_Secret_Life_of_Walter_Mitty_in_Iceland/
Nie wiem jak was, ale mnie te krajobrazy zauroczyły do takiego stopnia, że weszłam na stronę oferującą tanie bilety lotnicze i zaczęłam obsesyjnie sprawdzać loty- męża nie musiałam długo namawiać sam zauroczył się dziewiczymi krajobrazami.
Nie wiem czy słusznie, ale tak właśnie wyobrażam sobie naszą wymarzoną Nową Zelandię, może z mniejszą ilością śniegu  i trochę cieplejszym klimatem- dlatego właśnie postanowiliśmy pojechać do bliżej położonej Islandii... (czy tak jest w rzeczywistości przekonam się niedługo...)

http://hqscreen.com/wallpapers/l/1366x768/50/ice_nature_winter_snow_iceland_waterfalls_1366x768_49131.jpg
Teraz właśnie jesteśmy na Islandii 4 godziny lotu samolotem z Barcelony- dwie godziny czasu do tyłu i jakieś 15 stopni Celsjusza mniej - porównuje moje marzenia z rzeczywistością. A jak tu jest naprawdę opiszę wam niedługo w postach i sami przekonacie się czy warto...

Pozdrawiam,
Justyna

Share this:

, , , ,

CONVERSATION

8 comentarios :

  1. Czekam niecierpliwie na relację!!!

    ReplyDelete
  2. Widzę, że pogody to sobie nie zamówiliście najlepszej, ale dacie radę. :)
    http://en.vedur.is/

    ReplyDelete
    Replies
    1. ostatni dzien zaskoczyl nas cudownym sloncem :)
      szkoda, ze nie bylo tak caly czas- ale nie narzekam, duzo zwiedzilismy i byl tylko jeden zimny dzien, w ktorym nam to doskwieralo- tak to nie bylo tak zle :)

      Delete
  3. O rany, strasznie jestem ciekawa wrażeń. To miejsce, które jest gdzieś dalej na mojej liście, ale masz rację, że jest to już kierunek bardziej egzotyczny i może warto przesunąć go jednak gdzieś na początek. Czekam cierpliwie na relację :)

    ReplyDelete
  4. Udanej wycieczki!

    Mnie akurat Islandia nigdy specjalnie nie fascynowala, ale moze po Twojej relacji sie to zmieni;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. mam nadzieje, ze zmieni ja wrocilam zakochana !

      Delete
  5. Miejsce niesamowite, robi wrażenie!

    ReplyDelete