Ostatnio dostaję od was dużo pytań jak to właściwie jest z tą Katalonią, czy warto planować wyjazd do Barcelony skoro Katalonia ma się odłączyć od Hiszpanii, stać się niezależnym państwem i jakby tego było mało nie tylko nie wpuszczać nowych turystów, ale także wygonić wszystkich mieszkających tu obcokrajowców... 

Naprawdę nie wiem skąd czerpiecie te wiadomości, bo nawet jeżeli Katalonia stanie się niezależna to szanse na to, że granicę zostaną zamknięte i przestaną wpuszczać tutaj turystów są naprawdę znikome. Mimo, że czasami media przekazują niepokojące wiadomości jakoby turyści byliby źle widziani w Barcelonie, to są oni także źródłem dochodów miasta- a jak wiadomo nie zabija się kury znoszącej złote jaja...

Jak politycznie wygląda sprawa odłączenia się Katalonii od Hiszpanii od strony mieszkańca postaram się wam chodź trochę przybliżyć w tym poście. Mimo że nie jest to sprawa łatwa i jednoznaczna odpowiedź nie jest do końca możliwa to jednak postaram się was trochę uspokoić i zachęcić do odwiedzenia Barcelony, niezależnie od sytuacji politycznej w jakiej się znajduje! 

O tym kto chce niezależności oraz wiele więcej dowiecie się w dzisiejszym poście!

Kto chce niezależności Katalonii?

Katalonia utraciła swoją niezależność w 1714 roku i do dzisiejszego dnia niektórzy wciąż mają nadzieje, że Katalonia mogłaby stać się niezależnym państwem na nowo. 

Polemika i rozważanie nad tym czy Katalonia powinna odłączyć się od Hiszpanii jest na językach rodzimych Katalończyków już od wielu lat, jednak tak naprawdę gorąco zrobiło się po manifestacji 11 listopada września 2012 (Dzień Narodowy Katalonii), kiedy ulicami Barcelony przeszły tysiące ludzi, którzy wykrzykiwali pro-katalońskie hasła, w rękach niosąc katalońskie flagi.

Mieszkańców Barcelony można podzielić na dwa rodzaje, ci pierwsi, mimo wielu pytań o przyszłość tego miejsca chcieliby, aby Katalonia była niezależna, natomiast drudzy, biorą pod uwagę wszystkie za i przeciw wierząc w siłę tego regionu, ale nadal działając wspólnie z Rządem Hiszpanii. 

Po wielu manifestacjach odbywających się w Barcelonie i w okolicach, rząd Katalonii wreszcie zauważył, że mieszkańcy chcieliby czegoś więcej... W związku z tym w maju odbyło się nielegalne referendum, które miało pokazać jak naprawdę wygląda sytuacja mieszkańców Katalonii. Liderem ruchu niezależnych został prezydent Katalonii Artur Mas, który postawił sprawę jasno: Katalonia będzie samodzielnym państwem za zgodą Hiszpanii lub bez niej. 

Referendum nie przyniosło jednak, aż tak spektakularnego sukcesu jakiego spodziewała się władza Katalonii, do urn poszła 1/3 mieszkańców regionu, a wyniki pokazały, że aż 80% wszystkich głosujących chce, aby Katalonia powinna być niezależna. Jednak ze względu na niską frekwencję oraz nie do końca legalny charakter głosowania, wyników nie można było zaliczyć do sukcesu partii.

To jednak nie był koniec, październik okazał się być niezwykłym miesiącem dla wszystkich mieszkańców Katalonii, wybory do parlamentu były na językach wszystkich mieszkańców- wybór władzy tego regionu okazał się sporem o to czy nowy rząd okaże się przepustką do niezależności czy raczej nie. Wybory okazały się niezwykłym sukcesem frekwencyjnym, do urn poszło prawie 80% obywateli, jednakże wyniki pokazały że Katalonia jest bardzo podzielona, 48% wyborców wybrało partię obiecującą niezależność, natomiast 52% wyborców poparło partię, które chciałyby osiągnąć niezależność, jednak w inny sposób niż A. Mas lub które zdecydowanie nie chcą odłączenia się Katalonii...

Czy to znaczy, że Katalonia nie będzie niezależna?

Niestety sprawa nie jest taka prosta, o tym czy obecny rząd będzie dążył do niezależności okaże się w ciągu najbliższych miesięcy- sytuacja nie jest łatwa, ale nawet jeśli Katalonia stanie się niezależna -proces będzie długotrwały, problemem jest też sama konstytucja Hiszpanii, w której jest jasno napisane, że Hiszpania jest zjednoczonym krajem Narodu Hiszpańskiego.

Co może się stać jeśli Katalonia odłączy się od Hiszpanii?

Odłączenie się od Katalonii wiąże się także z odejściem ze strefy Euro, co prawda waluta mogłaby być w tym regionie dalej używana, ale Katalonia nie miałaby wpływu na decyzje dotyczące polityki pieniężnej. Problemem dla wszystkich Katalończyków mogłyby także stanowić kredyty oraz hipoteki zaciągnięte w bankach hiszpańskich. Kolejną dyskusyjną sprawą stałyby się emerytury osób starszych oraz zapomogi, które do tej pory finansowane były przez Hiszpanię. Oprócz spraw finansowych, które chyba najbardziej martwią wszystkich Katalończyków dyskusyjną sprawą jest także zachowanie narodowości Hiszpańskiej...

To tylko niektóre przykłady tego, co mogłoby czekać Katalonię w momencie odłączenia się od Hiszpanii, ale tak naprawdę problemów może być o wiele więcej... ale o tym wszystkim będzie dane przekonać się nam w przyszłości.

Co dalej?

To co aktualnie dzieje się w Katalonii nie da się porównać do niczego co działo się w przeszłości, dlatego też ta sprawa wzbudza tyle kontrowersji i emocji -ja na pewno będę was informować o tym jak politycznie wygląda sprawa Katalonii. Póki co zapraszam was na krótki wypad do Barcelony i oczywiście na bloga!

Pozdrawiam,

Justa