Paella- Czym smakuje Hiszpania
Jeśli myślimy o jakimś miejscu pierwsze co przychodzi nam do głowy zaraz po najważniejszych zabytkach czy charakterystycznych miejscach jest typowe jedzenie. I tak jak nie można być we Włoszech i nie spróbować pizzy, tak nie można przyjechać do Hiszpanii i nie spróbować Paelli.
Czym właściwie jest paella?
Paella to przede wszystkim rodzaj szerokiej patelni, która charakteryzuje się swoim nietypowym kształtem, a także brakiem długiej rączki (zamiast tego, naczynie posiada dwa uchwyty po przeciwległych stronach). Prawdopodobnie stąd wzięła się nazwa tego hiszpańskiego dania, bo według tradycji to niezwykłe danie z ryżu powinno przygotowywać się właśnie na takiej patelni.
Paella porównywana jest do włoskiej pizzy właśnie przez swoją różnorodność, tak jak do drożdżowego ciasta można dodać różne składniki zmieniając smak dania, tak dodając różne składniki do ryżu można otrzymać zupełnie inne smaki. Rodzaj paelli zależy również jakie smakołyki są dostępne w danym regionie, i tak na północy często można spotkać paelle z mięsem, natomiast na południu króluje paella z owocami morza. Typowa śródziemnomorska paella ma w swoim składnie kałamarnice, małże, ryby i krewetki, jednak w restauracji nie powinien was zdziwić szeroki wybór tego dania, najbardziej typowa paella to: paella valenciana (do ryżu dodaje się pomidory, cebulę, fasolę oraz mięso), arroz negro (czarna paella, do ryżu dodaje się soku z kałamarnicy), duży rodzaj paelli zadowoli także zwolenników mięsa czy wegetarianów, którzy będą mogli wybrać specjalną opcje dla siebie.
Jedynym problemem z zamawianiem paelli w restauracji, może stanowić to że zazwyczaj jesteśmy zmuszeni zamówić porcje dla dwóch osób, jeśli jednak wasz towarzysz nie ma ochotyna to ryżowe danie możecie skorzystać z wielu alternatyw, które wcale nie muszą być gorsze.
Nie wszystko paellą jest co ryż ma w swoim składzie
Wydawać by się mogło, że skoro tyle jest odmiany paelli, to na pewno wszystko co ma w swoim składzie ryż i kawałki warzyw, owoców lub mięsa może być nazywane paellą. Nic bardziej mylnego, w restauracjach można spotkać wiele odmian dań, które swoim wyglądem i składem będą przypominały tradycyjną hiszpańską paelle. Arros caldoso (bulion ryżowy), różni się tylko tym, że struktura tego dania jest bardziej rozwodniona (przypomina trochę ryżową zupę), zazwyczaj podawany z owocami morza lub też z mięsem.
Arroz al horno czyli zapiekany ryż, wyglądem chyba najbardziej przypomina paelle, jednak podawany jest z białą kiełbasą, pomidorami, papryką, mięsem oraz fasolą.
Daniem, które na pierwszy rzut oka różni się znacznie od paelli jest fideua, jednakże po przyjrzeniu się z bliska można zauważyć że składniki są prawie te same, jednakże ryż został zastąpiony cienkim makaronem -nitkami, danie podawane jest z mięsem lub owocami morza, często wraz z gęstym białym sosem czosnkowym.
W hiszpańskich restauracjach rzadziej spotkamy podawane risotto, które jest raczej przysmakiem włoskim, różnicą jest głównie struktura ryżu, który jest bardziej wodnisty i gumowaty- danie to podawane jest na tysiąc sposobów, zazwyczaj przy akompaniamencie parmezanu.
To tylko niektóre z dań, które możecie spotkać podczas wojaży do Hiszpanii, mój mąż przepada za ryżem pod każdą postacią, ja natomiast jestem fanką tradycyjnej paelli oraz przygotowanego w domu risotto.
Jeśli jednak nie wybieracie się do Hiszpanii, ale chcielibyście poczuć śródziemnomorski smak w waszej kuchni polecam wam prosty przepis na paelle, który ja sama bardzo często przygotowuje.
Paella porównywana jest do włoskiej pizzy właśnie przez swoją różnorodność, tak jak do drożdżowego ciasta można dodać różne składniki zmieniając smak dania, tak dodając różne składniki do ryżu można otrzymać zupełnie inne smaki. Rodzaj paelli zależy również jakie smakołyki są dostępne w danym regionie, i tak na północy często można spotkać paelle z mięsem, natomiast na południu króluje paella z owocami morza. Typowa śródziemnomorska paella ma w swoim składnie kałamarnice, małże, ryby i krewetki, jednak w restauracji nie powinien was zdziwić szeroki wybór tego dania, najbardziej typowa paella to: paella valenciana (do ryżu dodaje się pomidory, cebulę, fasolę oraz mięso), arroz negro (czarna paella, do ryżu dodaje się soku z kałamarnicy), duży rodzaj paelli zadowoli także zwolenników mięsa czy wegetarianów, którzy będą mogli wybrać specjalną opcje dla siebie.
Jedynym problemem z zamawianiem paelli w restauracji, może stanowić to że zazwyczaj jesteśmy zmuszeni zamówić porcje dla dwóch osób, jeśli jednak wasz towarzysz nie ma ochotyna to ryżowe danie możecie skorzystać z wielu alternatyw, które wcale nie muszą być gorsze.
Nie wszystko paellą jest co ryż ma w swoim składzie
Wydawać by się mogło, że skoro tyle jest odmiany paelli, to na pewno wszystko co ma w swoim składzie ryż i kawałki warzyw, owoców lub mięsa może być nazywane paellą. Nic bardziej mylnego, w restauracjach można spotkać wiele odmian dań, które swoim wyglądem i składem będą przypominały tradycyjną hiszpańską paelle. Arros caldoso (bulion ryżowy), różni się tylko tym, że struktura tego dania jest bardziej rozwodniona (przypomina trochę ryżową zupę), zazwyczaj podawany z owocami morza lub też z mięsem.
Arroz al horno czyli zapiekany ryż, wyglądem chyba najbardziej przypomina paelle, jednak podawany jest z białą kiełbasą, pomidorami, papryką, mięsem oraz fasolą.
Daniem, które na pierwszy rzut oka różni się znacznie od paelli jest fideua, jednakże po przyjrzeniu się z bliska można zauważyć że składniki są prawie te same, jednakże ryż został zastąpiony cienkim makaronem -nitkami, danie podawane jest z mięsem lub owocami morza, często wraz z gęstym białym sosem czosnkowym.
W hiszpańskich restauracjach rzadziej spotkamy podawane risotto, które jest raczej przysmakiem włoskim, różnicą jest głównie struktura ryżu, który jest bardziej wodnisty i gumowaty- danie to podawane jest na tysiąc sposobów, zazwyczaj przy akompaniamencie parmezanu.
To tylko niektóre z dań, które możecie spotkać podczas wojaży do Hiszpanii, mój mąż przepada za ryżem pod każdą postacią, ja natomiast jestem fanką tradycyjnej paelli oraz przygotowanego w domu risotto.
Jeśli jednak nie wybieracie się do Hiszpanii, ale chcielibyście poczuć śródziemnomorski smak w waszej kuchni polecam wam prosty przepis na paelle, który ja sama bardzo często przygotowuje.
Tradycyjna Hiszpańska paella (przepis dla dwóch osób):
Składniki/Ingredientes:
Sos/ Para el sofrito:
- Pół cebuli/ Media cebolla,
- 1 papryka/ 1 Pimiento,
- Ząbek czosnku/ 1 diente de ajo,
- Oliwa/ Aceite,
- 3 pomidory/ 3 tomates.
Paella/ Para la paella:
- Ryż (4 garści) / Arroz (4 puños),
- Krewetki 300 gr/ Gambas 300gr,
- Małże 500 gr/ Almejas 500 gr,
- Kałamarnice 300 gr/ Sepia/calamares 300 gr,
- Inne owoce morza według uznania/ Frutas del mar (según gustos),
- Sól i pieprz do smaku/ Sal y pimienta según gustos.
Przygotowanie sosu/ Preparar el sofrito:
Na dużej patelni rozgrzewamy olej, do którego dodajemy pokrojoną drobno cebulę oraz rozgnieciony ząbek czosnku/ En una sarten grande tenemos que poner un poquito de aceite y añadir el diente de ajo y la cebolla picada.
Kiedy cebula się zarumieni na złoto dodajemy drobno pokrojone papryki oraz pomidory, które należy rozgniatać w trakcie gotowania, tak aby powstał wodnisty sos./Cuando la cebolla este un poco dorada añadimos el pimiento y los tomates que se tienen que ir chafando mientras se cocinan.
Kiedy małże się otworzą dodajemy wody oraz ryż, patelnię przykrywamy i na małym ogniu czekamy mniej więcej 20 minut, aż ryż się ugotuje./ Cuando las almejas estén abiertas añadimos mas agua y el arroz y lo dejamos a fuego media hasta que el arroz este listo.
Podajemy gorące danie wraz z kawałkiem cytryny./ Servimos caliente y lo acompañamos con un trozo de limon
Smacznego!
Mam nadzieję, że znajdziecie w domu czas na przygotowanie paelli i podzieliście się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach, a może lubicie jakieś inne danie z kuchni hiszpańskiej?
P.S. Wiem, że temat kuchni zawsze trochę kuleje na moim blogu, zawsze brakuje mi odpowiedniej motywacji, aby regularnie wstawiać posty. W 2016 roku nadszedł czas na zmiany, teraz przynajmniej raz w miesiącu będę się dzielić z wami przepisem na hiszpańskie danie, lub zaprowadzę was do Barcelońskiej restauracji-tym razem na pewno się uda, bo nad powodzeniem tego projektu będzie czuwał także mój mąż!
Pozdrawiam,
Justa & Pau
To ja juz lubie i bede czekac na kolejne :) . Mam pytanie - czy znasz jakąś wersje paelli, która jest weganska lub ewentualnie przy odrobinie dobrej woli można by ją tak zaserwować? Tzn. doskonale sobie zdaję sprawę, że Hiszpania i weganizm ma się jak Mars do uprawy ziemniaków, ale skoro w filmie się da, to nie zaszkodzi zapytać u źródeł :). Z góry dziękuję!
ReplyDeleteZ tym weganizmm, to dokładnie tak jak mówisz! Ja osobiście nie znam przepisu, ale znalazłam w internecie parę przepisów po Hiszpańsku. Myślę, że po prostu zamiast owoców morza musisz dodać odpowiadające ci warzywa...
DeleteJadłam w Barcelonie Paelle z grillowanymi warzywami: marchew, bakłażan, cukinia, papryka. Była równie pyszna, chociaż trochę inna niż ta z owocami morza.
DeleteJustyna za to Twój przepis robię już drugi raz i jest pyszna!
Ja nie jadlam, ale slyszalam, ze pyszna ;) kiedys sobie przyrzadze tą dla dwóch osób (wg przepisu) i zjem całą sama :o ;) pozdrawiam i zapraszam :)
ReplyDeleteKoniecznie sie pochwal jak wyszlo
DeleteAż zgłodniałam! ;)
ReplyDeleteFajnie, że przepisy są w dwujęzycznej wersji ;)
Mąż się postarał, mam nadzieję, że dalej będzie mi pomagał!
DeleteJadłabym. Kocham, uwielbiam, chociaż nie bardzo mogę jeść teraz ryż, to bym się pewnie skusiła jakby mi ktoś zaserwował!
ReplyDeleteMoże kiedyś wpadniesz do Barcelony, to będzie okazja :)
DeleteJadłabym, jadła, ponieważ wygląda przepysznie. Oczywiście słyszałam o paelli, jednak nigdy nie próbowałam, jednak owoce morza i ryż lubię, więc całość mogłaby mi smakować.
ReplyDeleteCzekam z niecierpliwością na inne kulinarne posty, może również takie dotyczące lokalnych win? Choć być może już coś takiego było na blogu, jednak zbyt krótko tutaj zaglądam, ale sprawdzę to :)
P.S. Jestem osobą, która była we Włoszech i nie zjadła pizzy :D
Pozdrawiam serdecznie,
Kinga
W winach jestem słaba, ale może uda mi się znaleźć pomoc. Włochy bez wina- naprawdę??
Delete