Co czytam na obczyźnie czyli ostatnio przeczytane książki part II

Mój ostatni post o książkach spotkał się z waszym zainteresowaniem i zachęciło mnie to do pisania więcej tego typu postów, jesteście ciekawi czym kieruje się przy wyborze książek? O tym przeczytacie we Tutaj, ostatnio mój system się nie sprawdził się do końca i na paru pozycjach sie rozczarowałam.
Tym razem miałam szczeście, wszystkie książki które ostatnio czytałam były ciekawe i  godne polecenia, a ich treść na długo nie dawała mi o sobie zapomnieć.

Te książki naprawde wam polecam i jak tylko będziecie mieli okazje to nie zastanawiajcie się ani chwile, aby po nie sięgnąć.






Zapraszam do czytania!



Orhan Pamuk ,,Dom ciszy´´
Co mnie sklonilo do zakupu: No cóż, jestem z'pamuk'owana, postanowiłam przeczytać każdą książke tego autora i dlatego będąc w grudniu w Empiku zaopatrzyłam się w dwie grube książki tego autora.
Opis ksiazki: W starej, ponurej kamienicy w niewielkim Cennethistarze panuje cisza. I pełne napięcia oczekiwanie. Pani domu Fatma, oczekuje przybycia wnuków. Przyjadą ze Stambułu na cały tydzień. Wszystko zostało przygotowane na ich przyjęcie- zadbał o to Recep, sługa o wzroście karła i niebywałej cierpliwości.
Dom ciszy wkrótce rozbrzmi gwarem rozmów, na nowo zastanie tchnięte weń życie, ale nikt nie przypuszcza, że w rodzinnej kamienicy rozegrają się prawdziwe dramaty.
-opis ten został zamieszczony z tyłu książki.
Moja opinia: Długo nie mogłam się w tą książke wczytać, myliły mi się imiona i ciągłe zmienianie osoby,która opisuje akcje, trochę mnie to wszystko zdenerwowało. Jednak tak jak długo nie mogłam się wczytać w książke, tak też długo nie mogłam o niej zapomnieć-książka urywa się tam, gdzie akcja mogłaby się toczyć w najlepsze i zastawia niedosyt, dodatkowo daje do myślenia-dlatego właśnie lubie Pamuka!
Co warto wiedziec przed siegnieciem po ksiazke: Mój zapał do przeczytania wszystkich książęk Pamuk'a ostatnio trochę spadł, bo Pamuk nie pisze łatwo i przyjemnie, jego literatura jest raczej zawikłana i trochę ciężka, dlatego aby przeczytać następną jego pozycje musze zebrać siły i zatęskić za specyficznym stylem autora.
Moja ocena: 5/6


Sue Townsend ,,Kobieta, która poszła do łóżka na rok´´
Co mnie sklonilo do zakupu: Książke kupiłam razem ze ,,Stulatkiem...'' koło której stała na półce bestseller'ów i mimo, że okładka nie jest tak ciekawa jak tej poprzedniej to zaintrygował mnie tytuł po którym nie wiedziałam czego się spodziewać.
Jakto poszła do łóżka, dlaczego, z kim, dosłownie czy w przenośni? Co ją do tego czynu skłoniło?
Jeszcze zanim książke zaczęłam czytać to już miałam sto pytań na godzine.
A pozatym kto po prostu nie ma ochoty wejść do łóżka i już nigdy z niego nie wyjść.
Opis ksiazki: Pewnego dnia, kiedy dzieci głównej bohaterki opuszczają rodzinne gniazdko Eva postanawia wejść do łóżka i wcale nie ma zamiaru z niego prędko wyjść. W tle toczą się rodzinne tragedie, a kobieta obserwuje je z bezpiecznej odległości z łożka. Co zmusi ją, aby z niego wyjść?
Moja opinia: Wydawaćby się mogło, że wsadzenie głównej bohaterki do łóżka może spowodować, że akcja będzie wolniejsza i nudniejsza, nic bardziej mylnego, właśnie wtedy rozgrywają się wielkie tragedie i wychodzą brudy z przeszłości. Książke czyta się łatwo i pochłania w całości, parę momentów mnie nie zachwyciło, ale mimo to historia Evy jest niezwykle poruszająca i zasługuje na bardzo wysoką ocenę. 
Co warto wiedziec przed siegnieciem po ksiazke: Książka ta chyba nie ma jeszcze polskiego przekładu, ale jeżeli lubicie czytać po angielsku to koniecznie po nią sięgnijcie, bo naprawde warto!
Mnie dodatkowo wzruszyło, że autorka w wyniku choroby straciła wzrok, może dlatego opisy w książce nie są udziwnione, a słowa są proste-dlatego też polacam ją osobom, które jeszcze się uczą języka angielskiego.
Moja ocena: 5,8/6

Rachel Joyce ,,Niezwykła pielgrzymka Harolda Fry´´

Co mnie sklonilo do zakupu: Zamawiając książke od siostry Pabla, która mieszka w Londynie, za bardzo nie wiedziałam jaki wybrać tytuł-pomógł mi w tym wujek google, który po wpisaniu słów bestseller podał mi liste książek. 
Wybierając na chybił trafił podałam mojej szwagierce pare pozycji, z których ona wybrała właśnie tą.
Opis ksiazki: Pewnego dnia Harold Fry otrzymuje list od dawnej znajomej, w którym ta oznajmia mu, że ma raka i niedługo umrze. Wtedy w dotąd spokojnym i bezcelowym życiu Harolda coś się zmienia, idąc wysłać list do Quiennie wyrusza on w podróż na drugi konie Anglii, aby uratować życie kobiety. Bez ubrań na zmianę, w jachtowych butach wyrusza w ciężką podróż, która odmieni jego życie.
Moja opinia: Książka była dobra, ale...
No właśnie, mimo że historia była bardzo ciekawa i poruszająca to w pewnych momentach była po prostu nudna i marzyłam o tym, aby ją szybko skończyć i zacząć następną pozycje. 
Język chwilami był ciężki, może dlatego dopadało mnie znużenie- jednak to były tylko momenty, bo w większości ksiązke czytało się całkiem przyjemnie, dodatkowo koniec historii nie jest naciągany i odwrotnie niż w poprzedniej pozycji to właśnie on ratuje książke.
Co warto wiedziec przed siegnieciem po ksiazke: Autorka napisała tą książke, kiedy jej tata zachorował na raka, więc książka jest pisana od serca.
Mi pielgrzym kojarzy się głównie z autorem tego bloga.
Moja ocena: 4,5/6


Joanna Fabicka ,,Second hand´´
Co mnie sklonilo do zakupu: Książke przed wyjazdem z Polski podrzuciła mi mama, bardzo lubie kiedy to ona podrzuca mi książki bo ma dobry gust-ja to odziedziczyłam ;)
Opis ksiazki: Brutalna rzeczywistość Polski B, świat obdarty z sacrum i kruche ludzkie życie w konfrontacji ze złem przybierającym najrozmaitsze formy. Wyrazisty portret trzech pokoleń kobiet oraz galeria postaci, które spotkały na swojej drodze. A wszystko to przedstawione z niezwykłą energią i gorzkim poczuciem humoru.
-opis ten został zamieszczony z tyłu książki.
Moja opinia: Książka ta została opisana przez Agnieszkę Holland jako polski Almodovar, moim zdaniem nie jest to trafne określenie, gdyż Almodovar kojarzy mi się z czymś innym, a ta książka to raczej surrealizm. 
Surrealizm przedstawiony w krzywym zwierciadle, już sama nazwa miasteczka Podlewo, mówi dużo- tutaj nie ma nic ładnego bohaterowie książki są dziwni, brzydcy i troche bez serca, zmagają się ze swoimi problemami, chcą być inni jednakże wiedzą, że nie mogą walczyć z pisanym im losem.
Książka jest pisana niezwykle dynamicznie i biegnie do przodu nie pozwalając się oderwać, ani na chwilę- ale właśnie ten nietypowy styl bardzo pasuje do całej historii.
Co warto wiedziec przed siegnieciem po ksiazke: Jeżeli lubicie książki z happy endem, gdzie ludzie są piękni to lepiej nie sięgajcie po tą pozycje, bo w Podlewie wszystko jest szare i brutalne.
Osobom wrażliwym nie polecam, całej reszcie jak najbardziej!
Moja ocena: 5,9/6


Czytaliście, przeczytacie?


Photos: Justa tlfn

Share this:

,

CONVERSATION

9 comentarios :

  1. Ja zaczęłam Pamuka coś innego, ale niestety mam ostatnio tendencja do zaczynania kilku książek i nie kończenia ich zbyt prędko.

    ReplyDelete
    Replies
    1. no niektore jego ksiazki nie sa zbyt latwe do czytania :)

      Delete
  2. Ostania pozycja mnie zainteresowala. A happy endy sa nudne, warto skupic sie na czym bardziej realnym :) Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. hehe ;) tez nie lubie ksiazek z happy endem

      Delete
  3. Mnie zaintrygowała ostatnie pozycja. Zawsze wkurzam się, kiedy opisana historia kończy się pozytywnie. To już mnie nudzi. Happy end jest fajny, jeżeli chcemy uciec od rzeczywistości i ogólnie nie mam nic przeciwko, ale bez przesady. Czasami chciałabym przeczytać coś innego, dlatego myślę, że za jakiś czas skorzystam z jednej z propozycji :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. hehe :)
      zachecam w tej ksiazce wszystko jest odwrotne niz happy end ;)

      Delete
  4. Przeczytam "Second hand", właśnie dopisałam do mojej listy.Pozostałych nie czytałam póki co. A czytałaś ostatnio coś ciekawego hiszpańskojęzycznego? Będę w lipcu w Hiszpanii więc mogłabym uzupełnić biblioteczkę:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Powiem ci szczerze, ze poki co nie czytam ksiazek po hiszpansku(a te ktore czytalam niestety nie byly tego warte :P)- codziennie przebywam z tym jezykiem, czytam gazety i ogladam filmy, wiec zawsze wieksza wartosc maja dla mnie ksiazki obcojezyczne zwlaszcza polskie.
      Dodatkowo przed zakupem powstrzymuje mnie dosyc droga cena tych ksiazek, na twoim miejscu zainwestowalabym w najnowsza powiesc jakiegos hiszpanskiego pisarza, a ja pewnie niedlugo sie zbiore w sobie i cos przeczytam :)
      moze pojde do biblioteki :D

      Delete
  5. swietne recenzje, chyba sie skusze na Dom ciszy

    ReplyDelete