Kiedy nic ci się nie chce- Pollo a l'ast

Są takie dni, kiedy zrobienie najprostszej czynności wydaje się być ponad naszymi siłami, a co dopiero pomyślenie o nakarmieniu swojej rodziny i zrobienie obiadu. W takie dni wszystko sypie nam się z rąk, a kiedy już wpadniemy na szybki i łatwy pomysł na obiad okazuje się, że zabraknie nam składnika, a wszystkie sklepy w okolicy są zamknięte. Wtedy nie pozostaje nam nic innego jak zabrać rodzinę na obiad lub...


No właśnie co w takiej sytuacji robią Hiszpanie- przecież nie odstąpią od obiadu (dla nich jedzenie to świętość), a zabieranie rodziny co tydzień do restauracji mogłoby się okazać kosztowne- zwłaszcza w dobie kryzysu. Rozwiązaniem są niezwykle popularne w Katalonii i Walencji kurczaki z rożna czyli pollo a l'ast, tak wiem to przecież niby nic specjalnego kurczaki z rożna można spotkać wszędzie nawet we Wrocławiu na ulicy cieszącej się niezbyt dobrą sławą... Jednak nie wiem jak wy, ale ja nigdy nie skusiłam się na kurczaka, który co prawda pachnie ok- ale tak naprawdę nie wiadomo ile tak naprawdę kręci się w gorącej maszynie. 

W Barcelonie i okolicach kupowanie kurczaka w dzień wolny od pracy jest czynnością całkiem normalną, niektóre wyspecjalizowane lokale otwierają tylko w weekendy i w dni wolne od pracy i właśnie wtedy pod tymi małymi knajpami ustawiają się niebotyczne kolejki. Kurczakowi koniecznie towarzyszyć muszą frytki bravas z czosnkowym sosem alioli, ale oprócz klasycznych kurczaków w tych typowych lokalach znaleźć można także: pieczone karczochy, pieczone szparagi, canelones (oczywiście z kurczakiem), smażone uszy i mordki świń oraz inne gotowe dania (żyć nie umierać!).

Krótka historia

Kurczak z rożna jest chyba jednym z pierwszych dań, które wymyślił człowiek, w jego niezwykłym smaku lubował się sam król Ryszard I Lwie Serce już w XII wieku. Mimo że znane już od tylu lat, to jednak to danie podbiło Hiszpanie dopiero w latach 60-tych XX wieku, kiedy mięso z kurczaka kojarzyło się raczej z luksusem. Pierwszy lokal w 1962 roku otworzono w dzielnicy Ribera, w którym można było jeść tylko kurczaka nazywał się Piolindo, co ciekawe w lokalu tym kurczaki z rożna sprzedawane są do dzisiejszego dnia (niestety zdania o jakości lokalu i obsługi są dosyć podzielone). Niezwykły sukces pierwszego lokalu spowodował otworzenie kolejnych miejsc, które oferowały podobne menu, a kurczak z rożna stał się idealnym posiłkiem, który można było zakupić i udać się do parku czy na plaże, aby go zjeść.


Gdzie jeść i ceny

Zgodnie z tradycją lat 60-tych ogólnie przyjęte zostało jedzenie kurczaka wraz z rodziną w niedziele, zazwyczaj jest on kupowany niedaleko miejsca zamieszkania, bo potem najwygodniej jest zjeść go właśnie w domu przy stole. W samej Barcelonie znajduje się mnóstwo miejsc, gdzie można kupić ten chrupiący specjał i co ciekawe przy każdym z nich znajdują się kolejki (jak już kiedyś pisałam kolejki do restauracji świadczą o dobrej jakości jedzenia). Dodatkowym plusem są niskie ceny zestawu, za pół kurczaka wraz z frytkami zapłacimy około 7 euro (zestaw jest odpowiedni dla dwóch dorosłych osób). Planując posiłek w lokalach oferujących kurczaki z grill'a lub z rożna trzeba nastawić się na długie czekanie, o ile niektóre lokale pracują bardzo sprawnie, niektóre nie nadążają ze sławą i trzeba czekać na posiłek około 40/60 minut, jeśli jednak dobrze traficie to całkiem możliwe, że zostaniecie poczęstowani przez obsługę: piwem, chipsami lub krokietami!



Do najbardziej znanych lokali w Barcelonie należą:

Els ,,pollos`` de Llull 
Carrer de Napols 272 niedaleko Sagrady Familii lub Carrer de Ramon Turró 13 niedaleko wioski olimpijskiej

El pato Donald
Carrer de Torrijos 20 (dzielnica Gracia)

Rostisseria Gómez
Carrer de Sant Joan de Malta 52 (niedaleko przystanku metra Clot)

Chez Coco
Avinguda Diagonal 465

Rostisseria Urgell
Carrer de Comte d'Urgell 23 (niedaleko przystanku Urgell)

Mam nadzieję, że jak będziecie w Barcelonie to skusicie się na takie kurczaka (a może już jedliście?), co prawda nie jest to zdrowy posiłek, który należałoby jeść codziennie jednak od czasu do czasu można sobie pozwolić- zwłaszcza, że cenowo wyniesie nas o wiele taniej niż jedzenie w restauracjach.

My zgodnie z niedzielną tradycją zjedliśmy dzisiaj przepysznego kurczaka i pewnie za jakiś czas powtórzymy to znowu, u nas tego typu danie zawsze musi pojawić się na stole, gdy przyjeżdża ktoś z mojej rodziny- bo oprócz tego, że mój mąż i brat są fanami to jest to też szybki i tani obiad!

Pozdrawiam,

Justa










Share this:

, , , , , , , , ,

CONVERSATION

2 comentarios :

  1. We Wroclawiu też można kupić dobrego kurczaczka.Jednak ten w Barcelonie rzeczywiście jest super.Szkoda że nie zawsze udaje sie nam go kupić...

    ReplyDelete
  2. U nas tez funkcjonuja podobne lokale, ale nie specjalizuja sie tylko i wylacznie w kurczaku z rozna, mozna w nich kupic tradycyjne cypryjskie dania. Zazwyczaj jest wybor 3 salatek, ziemniaki na kilka sposobow plus miesa - kurczak albo souvla z barany lub wieprzowiny.

    ReplyDelete