Gdzie kupować w Barcelonie?- Centra handlowe Barcelony
Lipiec to idealny czas, aby zrobić posta o tym gdzie kupować w Barcelonie, w sklepach kuszą nowe kolekcje, a na półkach zobaczyć można jeszcze rzeczy z poprzedniego sezonu, które przecenione są nawet o 50 %- o tym jakie emocje wyprzedaże wywołują wśród mieszkańców Barcelony mogliście zobaczyć na moim facebook'u- jednak wydaje mi się, że Hiszpanom jeszcze daleko do mieszkańców Ameryki, którzy pod sklepami czatują od wczesnych godzin porannych.
Jak dla mnie to istne szaleństwo, ja co prawda nie stroję od wyprzedaży, ale wolę zaczekać parę dni kiedy sklepy obniżą jeszcze ceny-a końcowe wyprzedaże to już w ogóle marzenie, za bardzo niską cenę w sklepach możemy znaleźć naprawdę unikatowe perełki.
Ale nie o wyprzedażach miał być ten post, ale o sklepach, których w Barcelonie nie brakuje, w końcu miasto to wybierane jest zaraz po Londynie jako cel zakupoholiczek z całego świata. Ja w tym poście przedstawię wam największe centra handlowe- te które lubię i te za którymi z jakiegoś powodu nie przepadam, a więc zapraszam!
GDZIE NAJCZĘŚCIEJ KUPUJE?
Jednym z moich ulubionych centr handlowych jest położone niedaleko wielkich paneli słonecznych centrum handlowe- Diagonal Mar. Znajdziemy w nim naprawdę wiele sklepów między innymi uwielbiany przez wszystkich Primark czy sklepy takie jak: Mango, Zara, H&M, Bershka, Bosanova, Calzedonia, Celio (moda dla facetów, którzy nie chcą ubierać się jak nastolatkowie, a w garniturze czują się zbyt poważnie), Marypaz, Inglot(!), Miro, Misako...
Oprócz sklepów w tym centrum handlowym znajduję się też kino, wiele restauracji, popularne ostatnio lody jogurtowe (które są przepyszne!), posilimy się także pączkami w Donkin Donuts, czy możemy się udać na kawę do Starbucksa...
Jak dojechać? Najlepiej dojechać Linia czerwoną L1 do Glories, a tam przesiąść się w tramwaj, który dowiezie nas do celu.
W sklepie znajdują się też fast food'y takie jak Burger King, sklep z artykułami spożywczymi Caprabo i wiele innych.
Ja niestety żadko tam bywam, bo to centrum handlowe znajduję się dosyć daleko ode mnie, ale jeżeli macie ochotę na zakupy, to warto się tam wybrać
W drodze do L'Illa znajduję się też inne centrum handlowe Centre Pedrabels, mimo że jest mniejsze to warto wstąpić do środka nie tylko ze względu na znajdującą się w środku Zare Home, którą naprawdę uwielbiam, ale też przez wzgląd na inne sklepy np. z butami, których jest naprawdę dużo.
Jak dojechać do L'Illa? Linią zieloną L3 do Maria Christina, a potem można przejechać 2 przystanki tramwajem lub też przejść się na piechotę.
Jeżeli mamy ochotę odwiedzić tylko Centre Pedrabels to należy wysiąść na przystanku Lini metra L3 Maria Christina.
Jednym z najciekawszych architektonicznie centrów handlowych w Barcelonie są Las Arenas, które powstały z przekształcenia dawnej areny byków- pomysł ten nie jest nowy, bo podobnie przekształcony budynek można zobaczyć w Lizbonie, o ile pokrętne wnętrza mnie nie zachwycają, o tyle uwielbiam bryłę budynku z zewnątrz i widok z dachu na plac hiszpański, który koniecznie trzeba zobaczyć. W Las Arenas znajdują się sklepy takie jak: Mango, Lush, Calvin Klein Underwear, LʼOCCITANE en provence, Calzedonia, Benetton, Tous, Primadonna, wiele restauracji, sklep z artykułami spozywczymi Mercadona czy kino 3D.
Jak dojechać? Należy dojechać do placu Espanya linią czerwoną lub zieloną.
Centrum handlowe Las Arenas wygląda cudownie zwłaszcza w nocy. |
Oprócz Fnaca w budynku znajduję się wielka Sephora, sklep z uroczymi i wygodnymi klapkami-Havaianas, Kipling, Massimo Dutti, DKNY, toskana i wiele innych. Jeżeli nie znajdziemy w tym sklepie potrzebnych nam artykułów nic straconego, w około na ulicy Pelayo czy Portal d'Agel znajduje się raj zakupowy znajdziemy sklepy takie jak: Mango, Desigual, Oysho, Woman secret, Zara, Bershka, Pull and Bear, Fosco (bardzo fajne buty produkowane w Hiszpanii), Top Shop, Top Man, Lefties (outlet inditexu) i wiele, wiele innych.
Jeżeli jednak wolicie zakupy na o wiele wyższym poziomie to Pasaż de Gracia jest odpowiednim miejscem dla was, znajdziecie tam sklepy takie jak: Gucci, Dior, Armanii, Micheal Kors, Louis Vuitton i wiele innych luksusowych sklepów, w których ceny przekraczają stanowczo moje granicę pieniężną, którą jestem w stanie wydać na ciuchy czy dodatki.
INNE SKLEPY, KTÓRE WARTO ZOBACZYĆ
Jednym ze sklepów, które może nas uratować w sytuacjach awaryjnych jest położone w nowym porcie centrum handlowe Maremagnum, jako jedyne otwarte jest ono w niedziele i w święta dlatego też może stanowić cel naszej niedzielnej wycieczki, wtedy kiedy zapomnieliśmy kupić prezentów dla najbliższych, a za parę godzin czeka nas lot powrotny. W Maremagnum znajdziemy sklepy takie jak: Mango, Lefties, sklep firmowy FCBarcelony, Benneton, Blanco, Bershka, Antoni Morato, Lacoste, Shana, Spriengfield...
Jeżeli macie dużo czasu i marzą się wam torebki i ciuchy od projektantów to zajrzyjcie koniecznie do La Roca Village, w którym znajduje się outlet marek z wyższej półki takich jak: Armani, Burberry, Billabong, Calvin Klein, Clarks, Desigual, Diesel, Escada, Ray Ban, Guess i wiele, wiele innych. Ja rzadko tam bywam, ceny i tak przekraczają mój zakupowy budżet, a odstraszający jest także niezbyt wygodny dojazd do tego centrum handlowego.
Jednym z moich ulubionych miejsc na zakupy (przynajmniej patrząc na jego ciekawe wnętrze) jest sklep Gran Via2, o której pisałam już w tym poście, jedynym minusem tego miejsca jest dość nieciekawy dojazd- na Placu Espanya musimy przesiąść się w kolej L8 i wysiąść w okolicach placu Europa- jeśli tam jednak dotrzecie to zajrzyjcie koniecznie do mojego ulubionego sklepu z mieszkaniowymi dodatkami A loja de gato preto- często można znaleźć tam piękne przedmioty w całkiem przystępnej cenie.
Sklep, który na pewno zobaczycie na swojej drodze to El Corte Ingles, jest to duży dom handlowy w którym znajdziemy przedmioty z najwyższych półek, ale także z tych, które są bardziej przystępne zwykłemu pracownikowi- w tym sklepie kupimy wszystko co tylko będzie wam potrzebne: ciuchy, kosmetyki, sprzęt AGD, książki, artykuły spożywcze i wszystko to czym tylko zdołamy zamarzyć.
Mam nadzieje, że post ten pomógł wam dokonać wyboru, gdzie wybrać się na zakupy w Barcelonie i że dokonacie dobrego zakupowego wyboru! Do następnego (mam nadzieje, że uda mi się stworzyć następny post szybciej-niestety wakacyjne wizyty rodzinne, praca i choroby nie pomagają mi w pisaniu ;) )!
Photos: Pau & Justa
Świetny, praktyczny post! Dziękuję zwłaszcza za informacje jak dojechać do poszczególnych centrów. Muszę sobie dodać post do ulubionych żeby mi nie uciekło.
ReplyDeleteoj pobuszowałabym tam :))!!!
ReplyDeleteOj chciałabym być teraz w Barcy. Ja byłam tylko w las Arenas z wiadomych względów. Nie mogłam się napatrzeć.
ReplyDeleteGenialne centra handlowe ;) Byłam w Barcelonie 3 lata temu, ale czuję ,że muszę tam wrócić :) Kocham Hiszpanię,bo jest to moja druga mała ojczyzna <3
ReplyDeleteW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Cześć. Od kilku dni jestem z drugą wizytą w Barcelonie (pierwsza byla służbową przed dwoma laty i obiecałem sobie że tu wrócę). Żałuję że Twojego bloga znalazłem dopiero dzis. Blog jest bardzo ciekawy. Pozwolę sobie w jednym poscie odnieść się do Twoich informacji. Za literowki przepraszam ale piszę z telefonu.
ReplyDelete1. Panele sloneczne. Niesamowite. Bylem tu dzis i zrobily na mnie ogromne wrażenie tym bardziej ze widac je z ladujacego samolotu. Bylo tu bardzo cicho choc to niedaleko od plaży. Ciekawostka jest to ze pod jednym z paneli byl parki linowy. Szkoda ze lunety ktore sa na placu nie dzialaja. Ale i tak to magiczne miejsce. Czy dobodejrzewam ze obok jest ooczyszczania?
2. 10 rzeczy. Dodalbym jeszcze dwie. W Barcelonie bardzo ciezko o zwykly sklepik. Napewno jest ich mnien niz barów. No i maja tu rownie duzo aptek co w Polsce. Czyzby Hiszpanie tezubili leczyc sie sami?
3. Wcieczka rowerowa. Obcokrajowiec bez problemu moze wynajac rower co pdawda nie Bicing ale jest wiele punktów typu rent a bike. Ja za 8 godzin zaplacilem10 euro. Wycieczka nad morzem jezt cudna. Moja trasa startowala w przeciwnym mkierunku niz Twoja.
4. Bylem na dachu Les Arenas widok cudny.
5. Jutro kolejny dzien mojego pobytu plan jiz mam - dzielnica gotycka.
Pozdrawiam i zycze powodzenia.
Bartek
Świetny poradnik, dziękujemy :)
ReplyDeleteAhhh jak się cieszę ze trafiłam na Twój blog:) Za tydzien wybieram się do Barcelony, więc "na gwałt" potrzebuję informacji i inspiracji:)
ReplyDeleteMała prośbo-sugestia: może jakiś pościk o Twoich ulubionych knajpkach/tapas barach itd?:)
Byłabym wdzięczna, podejrzewam, ze nie tylko ja:)
Pozdrawiam
http://once-upon-a-time-in-paris.blogspot.fr/
Hej! Poscik o barach, knajpkach pewnie bedzie- jeszcze szukam tych najlepszych!
DeleteBardzo praktyczny artykuł, myślę że dzięki niemu wybiorę się na szałowe zakupy, ale to dopiero wiosną pozdrawiam i proszę o więcej :)
ReplyDeleteDzięki za miłę słowa :)
DeleteW październiku byłam w Barcelonie. Szkoda, że nie trafiłam na ten blog przed wyjazdem.
ReplyDeleteextra info. Dzięki, pozdrawiam
ReplyDeleteE tam... moja ulubiona dzielnica na zakupy w Barcelonie to zdecydowanie Gracia, gdzie można znaleźć mnóstwo małych sklepików z bardzo oryginalnymi ciuchami, od domorosłych projektantów itp. a i ceny są przystępne. Sklepy te skupiają się głównie w części dzielnicy pomiędzy Carrer d'Asturies i Torrent de l'Olla. Uwielbiam pogubić się w tej okolicy, zawsze odkryję coś nowego :)
ReplyDeleteMasz rację w tej dzielnicy sklepiki są bardzo ciekawe!
DeleteW tym roku mi się nie przyda, ale w przyszłym kto wie, może się wybiorę :D
ReplyDeleteBrakuje w przewodniku centrum "La Maquinista" w Sant Andreu, jest bardzo duże, łatwiej tu dojechać niż do GranVia2 i też znajdziemy tu "loja de gato preto" :)
ReplyDelete